Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

Miyo Yuki
2015-05-06 19:43:38

Jego ciało opadło na chłodną pościel, a że był rzucony jak przysłowiowy "worek ziemniaków", tak się też zachował. Głowa poleciała mu nieco do tyłu, uświadamiając, że po tym rzucie Miyo będzie czuł swoją szyję przez najbliższe kilka dni. W oczach chłopaka błysnęło coś na kształt pretensji, pomimo że jego ciało zareagowało jak najbardziej pozytywnie.
Słysząc pochwałę od klienta, nie wiedział za bardzo jak zareagować, jednak zrodziło się w nim coś w rodzaju poczucia dumy i samo-satysfakcji. Mimo tego Miyo był świadomy tego, że nie może spocząć na laurach. W końcu jego prawdziwa praca dopiero się zaczynała.

- Widzisz kurtynę, zawieszoną na tamtej ścianie?
Zapytał, wskazując palcem na czerwony materiał.
- To nie jest tylko ozdoba, za nią znajduje się gigantyczne lustro, dzięki któremu nie przegapi się żadnej reakcji ze strony partnera. Dodatkowo akt penetracji widać doskonale z każdej strony.
W tym momencie Miyo przerwał, sięgając ręką pod jedną z poduszek. Spojrzał Hikaro w oczy, a w ręku trymał malutki kluczyk na złotym łańcuszku.
- Pod łóżkiem jest skrytka, którą sam zrobiłem. W niej znajdują się zabawki, które dają rozkosz i ból o wiele intensywniejszy od śmieci w tamtej szafie. Niejedna z nich napawa obrzydzeniem od samego patrzenia. Musiałem to wszystko schować, ponieważ te rzeczy są uznawane za nielegalne w naszym okręgu i dom nie zgodził się na ich przechowywanie.
W trakcie swojego małego monologu, Miyo nie przestawały błyszczeć oczy.
- Żaden z klientów, których obsługiwałem jeszcze z nimi nie obcował. I gwarantuję ci, że od tego krew będzie kapała na dywan, a dodatkowo nie będzie do końca wiadomo czyja. Połącz to z lustrem za kurtyną, a gwarantuję ci noc, o której nie zapomnisz.
Chłopak postanowił odsłonić wszystkie karty i zaproponować coś, czego jeszcze nigdy nie proponował. Sam stwierdził, że Hikaro na to zasługuje.
- Tak jak powiedziałeś, jestem dziwką. A twoim zadaniem jest pokazanie jak dziwki należy traktować.
W tym momencie chłopak podniósł się i zawiesił klientowi kluczyk na szyi, uśmiechając się przy tym tajemniczo.
- Masz na tyle odwagi, by przekroczyć tą granicę...?

Hikaro Kagami
2013-12-27 21:40:26

"Wytrwały zawodnik", przeszło przez głowę Hikarego. Już dawno nie spotkał się z kimś, z kim mógł się pobawić nieco dłużej niż tylko kilka początkowych rund. Rzadko kto potrafił wytrzymać taką torturę zbyt długo. Cóż, musiał oddać mu honor. Zasłużył na połowę swojej ceny za samą wytrwałość. Tylko kiedy przekona się o drugim pół...? Cóż, było to jak na razie w dalekiej przyszłości.
Chłopak odsunął się i oblizał usta. Stanął na równe nogi, przerzucając sobie przez ramię chłopaka bezceremonialnie położył go na łóżku nie kwapiąc się nawet na odrobinę delikatności. Tak w końcu było dużo zabawniej, prawda? Leciutko się uśmiechając usiadł mu w biodrach. W tym momencie ofiary ściągał strach.

- Musze przyznać, ze jesteś wart połowę swojej ceny. Wytrzymałeś zaskakująco długo, choć jesteś już na skraju. Godne podziwu.
Powiedział, a w jego oczach błysnęła szczerość.
- Ale co do drugiego pół nie pokazałeś jeszcze niczego wartego uwagi. Jak na dziwkę znasz zaskakująco mało zabaw. Chyba, że masz coś jeszcze w zanadrzu. Chce się o tym przekonać.
Rzucił, ale zabrzmiało to bardziej jak rozkaz niż prośba.

Miyo Yuki
2013-12-23 22:52:04

Czuł, że zaraz nie wytrzyma. Na przemian otwierał oczy i usta i zamykał, wyginał ciało w łuk oraz prostował je, wiercił się strasznie, próbując w jakiś sposób uciec od tej tortury. Jedak dodatkowo cała sytuacja strasznie mu się podobała. Ostatnio było strasznie nudno, chociaż jeden mężczyzna stanowił dla niego godną uznania rozrywkę. Jego jedynym zadaniem było nie skończyć zbyt wcześnie. Wiedział, że gdyby na to sobie pozwolił, mógłby się spotkać z niezadowoleniem ze strony klienta. Albo Hikaro po prostu by go wyśmiał... Tak czy siak nie chciał dochodzić zbyt wcześnie, bo po co? Cała zabawa pójdzie na marne, a póki co nawet nieźle się bawił. Jęczał z przyjemnością, w każdej chwili podnosząc głos coraz donośniej. Niebywałe gorąco zalewało go falami, a każda komórka na ciele krzyczała. Jak on uwielbiał ten stan! Jednak bardziej lubił sprawy, które dzieją się kilka etapów później. Ale na nie widocznie będzie jeszcze musiał poczekać.
Nie odpowiedział na słowa Hikaro, uznając, że nie musi już nic mówić. Zamiast tego tylko cicho zachichotał. Nie trwało to jednak długo, ponieważ znacznie bardziej wolał wrócić do jęczenia prosto w ucho partnera. Kto wie... może i jemu stan Miyo chociaż trochę się udzieli?

Hikaro Kagami
2013-11-10 21:41:26

- Niekoniecznie, bo skoro była niegrzeczna, to rzeczowe jest, że wyczekuje kary.
Mruknął.
Przesunął leniwie językiem po jego szyi, czując gorąco jego ciała. Zaśmiał się cicho, dmuchając w jego obojczyk. Bawiła go ta sytuacja. jak można się podniecać tak mocno od kilku byle jakich ruchów? Ktoś taki jak on, nie mógł tego zrozumieć. Żeby zdobyć jego zainteresowanie, trzeba się natrudzić, a co dopiero, by doprowadzić go do takiego stanu, w jakim znajdował się Miyo. Cóż, w jego głowie było to nie osiągalne.
Przesunął dłonią po udzie chłopaka, jednocześnie całując jego pierś. Dodatkowo spowalniał wszystkie swoje ruchy, tak, że były one okrutne, pobudzające i niemiłosiernie się wlokły. Czemu? Czekał. Czekał, aż partner będzie błagał o litość i o spełnienie. Tylko o to mu chodziło - o torturę, jaką dawało obcowanie z nim. Nie dziwne, ze biedaczek nie mógł sobie znaleźć partnera. Kto by wytrzymał z czymś takim na co dzień?

Miyo Yuki
2013-11-10 21:02:17

Dzielnie zniósł ból z pełną świadomością, że pamiątek po tej nocy tak łatwo nie ukryje, gdy będzie chciał wyjśc na miasto. Z pewnością Hikaro zostawi ślady na jego ciele i chociaż nie widział teraz swoich nadgarstków i tak wiedział, że zaczęły się na nich robić siniaki. Nie musiał widzieć, on był tego pewny. Miyo należał do tego typu osób, którym robią się siniaki od najmniejszego stuknięcia. Może nie było to szczególnie pożądane w jego zawodzie, ale dało się to znieść. Gorzej by było, gdyby przeszkadzało w pracy.
- Nieposłuszną ofiarę kara się najchętniej, prawda?
Odpowiedział pytaniem na pytanie, nie otwierając przy tym oczu. Starał się zachować jak największą kontrolę nad swoim ciałem. Szczególnie teraz, kiedy partner zaczął się nad nim znęcać. Był strasznie spięty, a mięśnie drżały mu z wysiłku. Było mu tak gorąco, że miał wrażenie, że ktoś wrzucił go do kotła. Miał wielką ochotę na to, żeby krzyczeć. Żeby prosić o litość. Jednak byłoby to wbrew jemu samemu. On nigdy nie błagał o takie rzeczy. Nigdy.

Hikaro Kagami
2013-09-10 19:43:38

Chłopak bez żadnej konkretnej reakcji potraktował próbę aktywniejszego pocałunku. Chociaż nie, coś zrobić. Destruktywnie pokazał swoją dominację. W jaki sposób? a no w taki, że złapał chłopaka za nadgarstki, które położył mu za głową i mocno zacisnął na nich palce. Dodatkowo znaczną część ciężaru ciała przeniósł na Miyo.
Odsunął się, by złapać nieco powietrza. Swoje, nadal chłodne spojrzenie wbijał w oczy młodszego osobnika. Oddychał tylko nieznacznie szybciej, a tak nic się nie zmieniło. Hikaro potrafił się świetnie kontrolować i własnie dawał tego przykład.

- No, no...nie jesteś zbyt posłuszny, co?
Spytał, nieco rozbawiony.
Puścił jego nadgarstki. Zauważył, ze na jego skórze zostały brzydkie, ciemne plamy. Czyżby narobił mu siniaków? a z resztą, co on się przejmuje. Nie jego problem, prawda?
Przesunął ręce wzdłuż jego ciała, docierając do dolnej linii żeber. Przesuwał tylko i wyłącznie opuszkami palców po jego skórze. Wiedział, ze tak najłatwiej pobudza się nerwy.

Miyo Yuki
2013-09-04 21:09:05

Syknął cicho, zawieszając swój wzrok gdzieś nad głową chłopaka. Przymknął oczy, czekając aż ból minie. Może i Miyo posiadał skłonności masochistyczne, ale to nie oznaczało, że każdy rodzaj bólu był dla niego przyjemny. Spojrzał mu w oczy dopiero po tym, jak w miarę się uspokoił. Był cały rozgrzany, a w jego tęczówkach igrały wesołe ogniki. To dopiero początek, jednak on już czuł, że tą noc długo zachowa w pamięci.
- Dobrze...
Wysapał cicho, z tego względu, że nie udało mu się odpowiedzieć normalnym tonem. Miał wrażenie, że zaraz oszaleje od tych wszystkich doznań. A może właśnie taki był cel klienta? Kto wie...
Czuł dokładnie każdą pieszczotę ze zdwojoną siłą. Warto również wspomnieć, że był dzisiaj dość nakręcony jeszcze zanim Hikaro przekroczył drzwi pokoju. Szczerze to czuł ucisk już od samego rana. Jednak postanowił sobie, że wytrzyma jak najdłużej. Już nawet zapomniał o tym, że pojękiwał, dlatego pocałunek był poprzedzony dość zabawnym dźwiękiem. Z resztą łatwo sobie wyobrazić w połowie przerwany jęk. Mruknął z zadowoleniem, kiedy poczuł w swoich ustach jego język. Nie wiedział za bardzo czy wolno mu odpowiedzieć, jednak w końcu zrobił to. Zbyt mocno tego pragnął, by się teraz powstrzymywać.

Hikaro Kagami
2013-08-23 00:24:33

Uniósł się odrobinkę i odwrócił go przodem do siebie. I wcale go nie interesowało, czy sprawi Miyo ból. Miał podejrzenie, ze chłopak lubił wszystko, byleby to dostać od kochanka. Z resztą, Hikaro mało obchodzili inni ludzie. Skoro on się dobrze bawi, to co go inni?
- Bądź grzeczny...
Mruknął.
Błądził dłońmi po jego ciele, jakby czegoś szukał. I rzeczywiście tak było - chciał znaleźć najdelikatniejsze miejsca w każdej partii ciała. Po co? bardzo łatwe - by potem to wykorzystać i pokazać mu, co to znaczy prawdziwa przyjemność. Pomijał te najbardziej oczywiste miejsca - taka zabawa była dla przedszkolaków.
Mocno wpił się w usta chłopaka, brutalnie wsuwając do nich swój język. Dodatkowo, drażniąc wrażliwe nerwy, sunął opuszkami palców po jego skórze.

Miyo Yuki
2013-08-22 02:01:49

Miyo od początku przeczuwał, że ten typ nie da się tak łatwo nabrać, tak jak te wszystkie przerażone cnotki, które czasami do niego przysyłali. Jednak nie zniechęcił się, ponieważ długo czekał na takiego klienta, jakim jest Hikaro. Świadomośc, że dostanie lekcję dodatkowo go nakręcała. Zapowiadała się noc, przy której się zbytnio nie narobi. Chyba, że Hikaro każe mu zrobić coś konkretnego. Chociaż perspektywa leżenia i jęczenia pod dominantem chodziła za nim już od jakiegoś czasu.
Przymknął oczy, czując palce chłopaka na swoim rozpalonym ciele. Pozbawienie ubrań, chociaż niewątpliwie przyjemne, wcale nie pomogło. Mimo tego nadal było mu gorąco. Miyo rozchylił lekko usta i wygiął się w idealny łuk, pragnąc odczuć jak najwięcej pieszczoty. Z każdą sekundą miał wrażenie, że zaraz nie wytrzyma, jednak potrafił się kontrolować. Czy chciał więcej? Oczywiście. Każda część jego ciała domagała się jak najwięcej uwagi.
Jeśli chodzi o takie rzeczy, dwa razy nie trzeba było mu powtarzać. Kiedy tylko dotarł do niego sens słów Hikaro, zaczął cichutko pojękiwać. Im dłużej chłopak się nim bawił, tym konkretniejsze były odgłosy, jakie wydawał. Klient nie musiał długo czekać. Po upłynięciu kilku minut Miyo się rozkręcił, dając prawdziwy koncert prosto do ucha partnera.

Hikaro Kagami
2013-08-11 13:44:50

Prychnał pod nosem.
Chwilę uwagi skupił na jego zachowaniu i autentycznie go ono rozśmieszyło. Czy on naprawdę myślał, że uda mu sie zagrać tak, by go zainteresować na tyle, by chciał od niego coś więcej, niż tylko się pobawić? Wolne żarty. Stąd też na twarzy chlopaka pojawił sie lekko kpiący uśmiech. Cóż....zabawa jednak może mu przyniesie troszkę frajdy...
Zdjął z niego ubranie, bawiąc się przy tym odrobinę jego ciałem. W końcu, do rana mógł z nim robić co chce, prawda? Jego ręce co chwila były w innym miejscu, pobudzajac nerwy. Taka oto zabawa, na rozgrzewkę. W końcu, miał dać mu lekcje, od której będzie chociaz w połowie wart tyle, ile bierze za noc. A on obietnic na wiatr nie rzucał.

- Już tak się nie powstrzymuj, pokaż, jak bardzo lubisz jęczeć.
Mruknął mu do ucha.

Miyo Yuki
2013-08-06 00:27:48

Kiedy chłopak przewrócił oczami, Miyo był zmuszony powstrzymać ciche westchnienie, które było prawdopodobnie spowodowane ciepłem, rozlewającym się u dołu jego brzucha. Tak więc zebrał się w sobie i nie wydał ani pisku. Nie chciał w końcu wyjść na jakiegoś niedoświadczonego młodziaka, którego podnieca dosłownie każdy ruch partnera! A skoro już o tym mowa to z takimi Miyo też miał okazję obcować. I chociaż może takie reakcje mobilizują do dalszego działania i są przyjemne dla ucha, na dłuższą metę strasznie wkurzają. Dlatego też siedział cicho.
Nie długo to jednak trwało, ponieważ kiedy został uwolniony z uścisku łańcucha, wydał z siebie cichy pisk. Metal mocno otarł się o jego ciało. Już zdecydował jaką taktykę podejmie. Skoro Hikaro chciał widzieć strach i ból w jego oczach, zobaczy je. Dlatego więc zgodnie z planem zrobił autentycznie przestraszoną minę, pt. "Co ten straszny pan teraz ze mną zrobi?".

- Au, to bolało!
Zadrżał, kiedy chłopak usiadł mu na plecach, natomiast kiedy poczuł pod koszulką jego rękę, westchnął cichutko. O tak, to jest właśnie to uczucie...
Jednak mimo wszystko nie należy sobie myśleć, że z Miyo jest jakąś tanią aktorzyną, która najpierw jest skora do wszystkiego, a w kilka sekund staje się przerażoną istotką, o nie! Chłopak tak inteligentnie zagrał swoją rolę, że wyglądał na takiego, co najpierw udawał, że niczego się nie boi, a później nagle to niego dotarło, że ta zabawa jest dla niego zbyt niebezpieczna.

Hikaro Kagami
2013-08-05 21:24:51

Przewrócił oczami. Ehh...spodziewał się ciekawszej odpowiedzi. Jednak, czego mógł się spodziewać po takim miejscu i kimś takim? Niewiele, niestety. A przynajmniej tak uważał Hikaro. I prawdopodobnie nic go nie przekona do zmiany decyzji. Dla niego było tu....co ukrywać, nudnawo. Na razie, miał nadzieje..
Wstał, chowając łańcuszek do kieszeni i stanął nad nim. Złapał za łańcuch na wysokości karku i mocno szarpnął. Z charakterystycznym brzdękiem ogniwa się rozluźniły i po chwili Miyo był już wolny.

- Mam nadzieję, że warto było ciebie uwolnić...
Szepnął, choć raczej był to gniewny syk prosto do jego ucha.
Usiadł mu na plecach, nie dając szansy się obrócić. Ważył swoje i pewnie teraz biodra chłopaka pod spodem niemiłosiernie wbijały się w podłogę, ale dla niego nie miało to znaczenia. Ważny był przecież on i jego potrzeby, no nie? Nie przejmując się więc niczym i nikim, wsunął dłonie pod jego koszulkę.

Miyo Yuki
2013-08-02 02:53:27

Domyślenie się jakie chłopak ma upodobania było banalnie proste. Lubił sprawiać ból. Tak sobie oto myślał Miyo splątany łańcuchem. A gdyby nieco zmienić sytuację? Miyo jakimś cudem znalazł się w centrum miasta, którego tak nienawidził i minął się z tym chłopakiem na ulicy. Pomyślałby to samo! Hikaro bowiem miał coś takiego w sobie. Coś, dzięki czemu wydawał się nieco dziki. Tacy mężczyźni zawsze sprawiali, że u Miyo wszystko się gotowało. Sadysta? Jeszcze lepiej. Skoro w Hikaro było coś z sadysty, to w Miyo drzemał masochista. Uroczo dobrana parka, nieprawdaż? Dodatkowo ułatwiało to zadanie, ponieważ nie tylko zadowoli klienta, ale przy okazji i jemu będzie przyjemnie.
Obserwował jak smukłe palce zdejmują łańcuszek z kolczyka, a kiedy wyobraził sobie co jeszcze te palce mogą zrobić, poczuł, że nagle zrobiło mu się strasznie ciasno w spodenkach. Okazał to cichym jękiem, w którym kryła się nutka pasji. Kiedy tylko zdał sobie sprawę z tego, że ten cudowny dźwięk wydobył się z jego ust, uśmiechnął się dość znacząco, świdrując chłopaka brązowymi tęczówkami.

- Kiedy partner wie czego chce. Kiedy długo i leniwie drażni wszystkie zmysły. Kiedy bierze ostro i szybko. Kiedy doprowadza do szaleństwa. Kiedy sprawia ból. Kiedy jest tobą.
Ostatnie zdanie wypowiedział niemalże szeptem, a w jego oczach pojawiła się delikatna mgiełka przyjemności.

Hikaro Kagami
2013-05-11 21:20:29

Mruknął pod nosem coś niezrozumiałego, zawiedziony. Liczył na to, ze zrobi mu większa krzywdę. Eh...może było w nim nieco z sadysty, ale nic na to się nie poradzi. Już nie.
Usiadł na łóżku i przez chwilę patrzył na niego. Jego nieruchome spojrzenie mogło przerażać. I taki miało cel. Ręka powędrowała do łańcuszka między uchem a wargą i go rozpięła. W tym momencie by przeszkadzał.
- Co cię najbardziej podnieca?
Spytał bez ogródek i wstydu.
Tak..cały Hikaro. Zada ci najgłupsze, najbardziej zawstydzające, najstraszniejsze i najobrzydliwsze pytanie nawet w największym tłumie. I nigdy nie ściszy głosu.

Miyo Yuki
2013-04-24 00:36:31

Gdy już łańcuch się wokół niego zawinął, zwyczajnie stracił władzę w nogach i upadł na podłogę. Cicho syknął, ponieważ siła uderzenia była nieco wzmocniona.
Jednak nie gubił uśmiechu.
To, że był skrępowany nie stanowiło dla niego większego problemu. A nawet wręcz przeciwnie, świadomość, że teraz chłopak może z nim zrobić co mi się żywnie podoba dodatkowo go nakręcała. Poza tym przecież gdyby tego nie chciał, nie podałby mu łańcucha.
- Kto by w takiej chwili myślał o niewygodzie.
Mruknął zmysłowo, przy czym nie spuszczał z niego wzroku.

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.3gie.pun.pl www.goldhead.pun.pl www.pokemon-fan-gra.pun.pl www.wsrh-cup.pun.pl www.siatkarskagrupa.pun.pl