Był ranek. Yoshimitsu miał dzisiaj próbę w studiu nagraniowym. Cieszył go ten fakt, jednak był trochę zdenerwowany. Wstał, wykąpał się, ubrał, zjadł śniadanie, spakował gitarę i pobiegł na autobus. Droga nie trwała długo. Zobaczył ogromny budynek. Wszedł do środka i rozejrzał się po obcym mu budynku. Nie miał pojęcia na którym piętrze jest studio, ale nie miał ochoty wypytywać o to nieznajomych. Miał jeszcze sporo czasu, postanowił pochodzić po budynku i poszukać pomieszczenia do którego miał się udać. Po 20 minutach zdenerwował się. Zaraz miały się zacząć nagrania, a on nie miał pojęcia gdzie ma się iść. Postanowił zapytać się przechodzącego obok chłopaka. -Przepraszam. Nie wiesz może gdzie jest studio nagraniowe? Mam tam być za 5 minut, ale się zgubiłem... -powiedział lekko zdenerwowany.