Naoya - 2013-08-15 18:12:40

PARTER
Ogród
Kuchnia
Salon
Łazienka
Sypialnia gościnna
PIĘTRO
Sypialnia Naoyi
Sypialnia rodziców
Łazienka

Naoya - 2013-08-15 22:02:03

Wróciłem do domu wczesnym popołudniem od razu po lekcjach. To był naprawdę ciężki dzień... A teraz miałem cały dom dla siebie na najbliższy miesiąc. Moi rodzice wyjechali do babci, gdyż strasznie się rozchorowała. Ja zostałem sam, ze względu na szkołę. Calutki dom dla siebie... może kogoś zaproszę? Kolegę z klasy na noc lub kogoś? Fajnie by było... Samemu jest się smutno. Może jakieś filmy obejrzę. CHWILA! A kto mi będzie robił jedzenie? Jak tylko o tym pomyślałem, załamałem się... muszę sobie sam prowiant kupować. Dobrze chociaż, że dobrze gotowałem... Poszedłem do kuchni sprawdzić jakie mam na razie zapasy. Całkiem całkiem... Starczy na najbliższe cztery dni. Wyjąłem makaron i składniki na sos. Postanowiłem zrobić sobie spagetti...

Haruki Makoto - 2013-08-15 22:45:59

Zadzwoniłem do drzwi. Miałem nadzieję, że Naoya jest w domu... Nie widziałem go ze trzy dni i już za nim tęsknię...Huh... Co ta miłość ze mną robi? A pieprzyć to! Podoba mi się tak czy siak...

Naoya - 2013-08-15 22:54:38

Jak tylko usłyszałem dzwonek, odłożyłem wszystko i pobiegłem do drzwi. Miałem na sobie błękitny fartuszek kuchenny. Nie wiedziałem także, że na policzku miałem odrobinę sosu, który robiłem. Otworzyłem z zaciekawieniem drzwi. Kto to mógł mnie odwiedzić o tej porze dnia? JAk tylko ujrzałem mojego chłopaka, uradowałem się. Rzuciłem się mu na szyję i pocałowałem w policzek.
-Haru-senpai! Fajnie, że przyszedłeś... wejdź, robię spaghetti.-powiedziałem szybko i wpuściłem go do mieszkania, prowadząc do salony.-Rozgość się.

Haruki Makoto - 2013-08-15 22:58:48

Witaj Nao-kun...-zamruczałem. Przytuliłem się do niego od tyłu z zadowoleniem i zlizałem z jego policzka trochę sosu. -Hm... Sos lepiej smakuje na tobie...-uśmiechnąłem się. Ukryłem nos w jego szyi. Nao był zawsze taki ciepły...Nie moja wina , że zawsze mam zimniejsze ręce niż normalny człowiek...

Naoya - 2013-08-15 23:10:27

Spaliłem mega buraka czując jego język na swoim policzku. Przełknąłem ślinkę, pozwalając mu na wszystko. Lubiłem jak tak robił... Jednak nadal nie skończyłem robić spaghetti. Pogłaskałem go po włosach i odsunąłem się lekko.
-Idź do salonu. Skończę obiad i przyjdę-cmoknąłem go w policzek i pognałem z powrotem do kuchni cały czerwony. Nałożyłem dwie porcję, dla mnie i dla niego, chodź nie wiedziałem, czy przypadkiem już nie jadł. Zaniosłem do salonu i postawiłem na stole. Zdjąłem fartuszek i usiadłem przy nim.
-Mam nadzieję, że zasmakuje ci moja kuchnia...

Haruki Makoto - 2013-08-15 23:17:23

Usadziłem go na swoich kolanach. -A nakarmisz mnie?-zapytałem grzecznie głaszcząc go po włosach. Pachniało wspaniale... Zamruczałem chowając twarz w jego szyi po raz koleiny.

Naoya - 2013-08-15 23:29:45

Zarumieniłem się mocno, znajdując się na jego kolanach.. ale niech będzie. Wziąłem jego talerz i zacząłem go powoli karmić. Uważałem bardzo, by nie ubrudzić ani jego, ani siebie. Miałem także zdolności także to tej czynności niestety. Nawet nie zauważyłem, jak pochłonął cały talerz. Pocałowałem go w policzek w nagrodę, a potem sam zacząłem jeść, równie ostrożnie, chodź pewnie sos i tak był na całej mojej twarzy.

Haruki Makoto - 2013-08-27 21:03:24

Gdy skończył jeść zachichotałem gdy zobaczyłem jego twarz. Usta, broda, czubek nosa, i kawałek lewego policzka były w sosie. -Pozwolisz , że pomogę?-uśmiechnąłem się czarująco i zacząłem powoli zlizywać sos z jego twarzy. Na koniec zostawiłem usta. Zassałem najpierw jedną, potem drugą wargę. -Sos lepiej smakuje na tobie...-wymruczałem opierając się o jego czoło swoim. -...Brudasku.

Naoya - 2013-08-27 21:29:28

Zarumieniłem się bardzo mocno i odepchnąłem go od siebie delikatnie, jak skończył zlizywać ze mnie sos.
-Ja... ja nie jestem ... brudaskiem! Po prostu sos sam lata!-powiedziałem cały czerwony. Odwróciłem wzrok zawstydzony. Odwróciłem się lekko, ocierając jeszcze twarz rękawem.
-Etto... Co robimy?-zapytałem cicho-Mam dobre filmy, jakieś gry, albo się gdzieś przejść..?-spojrzałem na niego niepewnie i lekko się uśmiechnąłem. Przysunąłem się do niego i wtuliłem.

Haruki Makoto - 2013-08-27 21:49:51

Objąłem go , a brodę oparłem na jego ramieniu. -Hmm...Może jakiś dobry film i kanapa?-zachichotałem. -Najlepiej horror...-tak , tak... Chciałem znaleźć okazję żeby go trochę dłużej poprzytulać, ale czy to takie złe? Lubiłem jego ciepło , zwłaszcza że byłem o parę stopni zimniejszy niż on... Naoya jest takim moim małym Misiem. :D

Naoya - 2013-08-27 22:15:09

Wzdrygnąłem się lekko. Bardzo się bałem horrorów... Ale przytaknąłem w geście zgody. Wstałem i podszedłem do telewizora. Włożyłem do odtwarzacza płytę z jakimiś horrorami... należała do mojego taty, więc nawet nie wiedziałem co dokładnie na niej było, nie oglądałem nigdy. Wróciłem po chwili do Haru i podałem mu pilota.
-Wybierz proszę, ja się nie zna,...-podrapałem się po głowie zawstydzony. Wtuliłem się lekko w jego ramię, kładąc na nim głowę.

Haruki Makoto - 2013-08-27 22:21:04

Wybrałem pierwszy z brzegu film o tytule, po którym normalny człowiek by się nie spodziewał, niczego złego. Błąd. Siedzieliśmy w lekkim oddaleniu. Horror się zaczął niewinnie. Miałem pilota w pogotowiu żeby w razie czego wyłączyć... Zapowiadał się nieźle aż tu nagle....

Naoya - 2013-08-27 22:50:00

Oglądałem niepewnie. Cały czas kurczowo trzymałem się Haru... To było straszne i nie na jego nerwy. Z każdą chwilą wtulał się mocniej, mimo, że film jeszcze nie był najstraszniejszy. Nagle na ekranie zrobiło się ciemno, a po chwili wyskoczył jakiś potwór. Pisnąłem przerażony i wskoczyłem Haru na kolana, chowając twarz w jego szyi. Cały się trząsłem ze strachu. Złapałem w piąstki jego koszulę i przykleiłem się. Chyba nic by nie było w stanie mnie teraz odkleić.

Haruki Makoto - 2013-08-27 22:57:22

Przytuliłem go do siebie. Wyłączyłem ten film w cholerę. -Przepraszam...-wyszeptałem mu na ucho. Głaskałem go uspokajająco po plecach i włosach. -Nao...-pocałowałem go w czubek głowy. -Misiu...-zamruczałem.-Jesteś tutaj bezpieczny...-pocałowałem go ponownie w głowę.

Naoya - 2013-08-27 23:07:07

Słuchałem uważnie tego co Haruki mówi. Spojrzałem na niego powoli i uśmiechnąłem się lekko już trochę uspokojony. Czułem się przy nim bezpieczny. Ale teraz nie było mowy, bym zasnął spokojnie sam... Zarumieniłem się lekko i przełknąłem ślinkę.
-Zostaniesz... na noc? Nie chcę sam spać...-wydukał i wtulił się mocniej.

Haruki Makoto - 2013-08-27 23:15:59

-Nie miałem nawet zamiaru cię zostawiać...-pogłaskałem go po plecach. Podniosłem jego brodę na poziom swojej twarzy. -Jeżeli sobie tego życzysz to zostanę...-uśmiechnąłem się czule i oparłem się o jego czoło swoim.

Naoya - 2013-08-27 23:36:04

Nieśmiało go pocałowałem obejmując za szyję. Zmieniłam pozycję tak, że teraz siedziałem mu na kolanach okrakiem. Rozchyliłem usteczka w zapraszającym geście. Dłońmi pomasowałem jego tors. Chciałem pieszczoty, czuć się dobrze i zrobić tak, by mu było dobrze. Spojrzałem prosto w jego oczy... Ten horror mnie przestraszył, ale i pobudził, pewnie przez to, e były tam erotyczne sceny...

Haruki Makoto - 2013-08-27 23:40:01

-Kiciuś chce pieszczot?-z łobuzerskim uśmiechem przejechałem dłonią po jego koszulce zahaczając o sutek. Przejechałem koniuszkiem języka po jego narządzie smaku i się odsunąłem. -Słodycz...-uśmiechnąłem się powalająco.

Naoya - 2013-08-27 23:48:53

Zamruczałem cicho. Jęknąłem, czując dotyk na piersi. Spojrzałe, na niego zarumieniony i zawstydzony tym co robi. Jednak podobało mi się to...
-Tak... chcę to z tobą zrobić, Haruki...-wyszeptałem cicho. Jako dziewica, ciężko mi było to powiedzieć... tego jeszcze nie robiliśmy, jeszcze z nikim nie uprawiałem seksu. Kochałem Haru i chciałem to teraz zrobić. Pragnąłem go. Zacząłem podciągać mu koszulkę do góry. Ręce mi drżały.

Haruki Makoto - 2013-08-28 00:07:40

Gdy zobaczyłem jak bardzo się trzęsą jego ręce, ująłem jego dłonie w swoje po czym ucałowałem jedną i drugą. -Cieszę się, że tak bardzo mi ufasz Nao...-uśmiechnął się lekko, patrząc mu prosto w oczy. -Jesteś pewien , że chcesz to zrobić ze Mną , teraz lub zaraz?-otulił jego policzek jedną z dłoni. Jeżeli chodzi o takie sprawy to Haruki nie umiał być niedelikatny. Chyba, że partner sobie tego życzy. Mimo wszystko traktował Naoya jak najcenniejszy skarb.

Naoya - 2013-08-28 00:21:28

Uśmiechnąłem się lekko. Podobało mi się to, jak Haruki mnie traktował. ufałem mu bezgranicznie, wiedziałem że mnie nie skrzywdzi. Przytaknąłem głową lekko i zamknąłem oczy. Zamruczałem cicho, czując ciepło jego dłoni... Westchnąłem i zdjąłem z siebie górną warstwę ubioru. Dzięki HAru ręce już mi isę nie trzęsły. Spojrzałem na niego i uśmiechnąłem się zawstydzony.
-Chcesz... mnie? - zapytałem niepewnie bojąc się odpowiedzi przeczącej.

Haruki Makoto - 2013-08-28 00:27:16

-Chcę...-uśmiechnąłem się. -Ale nie jestem pewien czy Ty jesteś gotowy...-pogłaskałem jego tors. Po czym objąłem go jedną ręką, a drugą przyciągnąłem jego twarz do mojej drażniąc palcem podbródek. Lubiłem to robić. Wtedy Nao tak słodko się rumienił...

Naoya - 2013-08-28 00:33:58

Mimowolnie moja twarz pokryła się czerwienią. Położyłem dłonie na jego ramionach. Przysunąłem się do niego niepewnie i musnąłem delikatnie jego usta, rozchylając swoje.
-Jestem gotowy... Chcę się z tobą kochać... - szepnąłem z większą pewnością niż wcześniej. Naprawdę tego chciałem. Zacząłem dobierać się do jego spodni, jeszcze mocniej się czerwieniąc.

Haruki Makoto - 2013-08-28 00:42:05

Zachichotałem. -Może zrobimy to powoli? Nigdzie się nie śpieszymy, prawda?-przyciągnąłem go do siebie w leniwym, głębokim pocałunku. -Kocham te usta...-wyszeptał -...a jeszcze bardziej ich właściciela...-wymruczał.  Wrócił do pocałunku. Jednocześnie głaskał jego ciało .

Naoya - 2013-08-28 12:29:45

Zarumieniłem się bardzo mocno i niepewnie odwzajemniałem pocałunek. Zamruczałem cicho i objąłem go za szyję. Bałem się, że mu się nie spodobam... Spojrzałem mu prosto w oczy i delikatnie uśmiechnąłem.
-A ja kocham Ciebie i każdą twoją część...-szepnąłem zawstydzony. Zacząłem ściągać spodnie.
-Haruki... chodźmy może do mojego pokoju na górze...

Haruki Makoto - 2013-08-28 21:33:43

-Zgadzam się. -wziąłem go na ręce i poszedłem do jego pokoju. Często w nim siadywaliśmy , gadaliśmy o bzdetach szukając muzyki... Ułożyłem go na łóżku , a sam usiadłem koło niego. -Może włączymy muzykę żeby nie było tak cicho?-zaproponowałem głaszcząc go po dłoni.

Naoya - 2013-08-29 10:22:05

Wtuliłem się w niego mocno jak wziął mnie na ręce. Był taki ciepły i czuły... Objąłem go za szyję i pocałowałem w policzek. Uśmiechnąłem się uroczo. Kiedy tylko usiadł przy mnie na łóżku, wtuliłem się w niego mocno. W sumie jeśli mieliśmy dalej kontynuować, to muzyka nie byłaby takim złym pomysłem... Nie słychać będzie moich jęków i krzyków. Zarumieniłem się i przytaknąłem.
-Jeśli chcesz... mi nie przeszkadza.

Haruki Makoto - 2013-08-29 18:32:43

-Ty wybierz...-podałem mu pilota od jego wieży stereo. Tymczasem ja zacząłem całować jego szyję i masować tors oraz brzuch. Przejechałem językiem po jego ustach gdy wybierał muzykę.

Naoya - 2013-08-29 22:53:00

Wziąłem pilot i przełączałem, nie mogąc się zdecydować. To, co on mi robił jeszcze bardziej mnie dekoncentrowało. Odetchnąłem głęboko i w końcu odłożyłem pilota na pierwszej lepszej piosence. Mruczałem i jęczałem cicho od pieszczot. Było mi dobrze. Złapałem go za szyję i mocno do siebie przysunąłem, całując namiętnie.

Haruki Makoto - 2013-09-09 07:46:39

Odwzajemniłem pocałunek. Usiadłem nad nim okrakiem i przeczesałem pieszczotliwie jego włosy. Uśmiechnąłem się do niego pokrzepiająco. Zacząłem obsypywać pocałunkami jego szyję, tors i brzuch.

Naoya - 2013-09-28 18:14:27

Cały czas mocno się rumieniłem. Patrzałem na niego uważnie. Zamruczałem zadowolony od tego co robił. Podobało mi się wszystko... Bo to był on. Naprawdę się w nim zakochałem po uszy. Ale mimo wszystko bałem się. Pierwszy raz nie jest byle czym.
-Haru-senpai... będziesz dla mnie delikatny?-zapytałem ze słodką minką.

Haruki Makoto - 2013-09-28 18:20:47

-Zabijasz mnie...-zamruczał mu do ucha i zjechał językiem po linii jego szczęki do gardła całując je zachłannie. -Sprawiasz, że wariuję... Są momenty ,  w których nie mogę ci powiedzieć  "nie"... I nadal myślisz, że będę niedelikatny...?-wziął pomiędzy wargi płatek jego ucha ciągnąc za niego. -Jesteś mi zbyt drogi Nao-kun...-wyszeptał mu do ucha, przeczesał też jego włosy.

Naoya - 2013-09-28 18:24:45

Uśmiechnąłem się zadowolony i zauroczony jego słowami. Mocno go objąłem i przytuliłem. Czułem się przy nim dobrze i bezpiecznie. Ufałem bezgranicznie. Jego dotyk rozpalał moje ciało. Zacząłem isę niespokojnie i niecierpliwie wiercić. Chciałem więcej pieszczot cielesnych. Zacząłem masować jego ramiona, klatkę i brzuch.
-Haruki... chcę więcej...

Haruki Makoto - 2013-09-28 18:35:56

Ujął dłonią jego brodę , a kciukiem rozchylił jego wargi. Zaczął go całować leniwie. Nigdzie im się nie śpieszyło przecież. Położył dłoń na jego kroczu, lekko je ścisnął. Opuszkiem palca zaś przejechał po sutku. Chciał wybadać jego reakcje... Sprawdzić co mu się podoba, a co nie. Pragnął wiedzieć wszystko. Nie oderwał dłoni od jego ciała choćby na sekundę.

Naoya - 2013-09-28 18:43:06

Niepewnie rozchyliłem posłusznie usta i oddawałem pocałunek, a bynajmniej się starałem. Kiedy dotknął mojego krocza, wygiąłem się lekko z jękiem. Podniecałem się z każdym jego ruchem coraz bardziej. Sutki od razu mi stwardniały, a ja głośniej jęknąłem w jego usta. Zacząłem drapać go po plechach, ale bardzo delikatnie.

Haruki Makoto - 2013-09-28 18:47:30

-Tak słodko jęczysz...-zamruczał odsuwając się od jego ust. Raz po raz ściskał jego krocze. Zniżył się do sutka i wziął go w usta ssąc lekko i okrążając językiem. Jęki Naoya jeszcze bardziej go podniecały i zachęcały do kontynuowania.

Naoya - 2013-09-28 18:52:38

Kręciłem się coraz bardziej i bardziej. To co on robił było niesamowite. Spojrzałem na niego uważanie podnieconym zamglonym wzrokiem. Uśmiechnąłem się i zamruczałem.
-Haruki... co mi teraz zrobisz?-zapytałem erotycznym głosem wypychając biodra do góry, ucierając się o niego.

Haruki Makoto - 2013-09-28 19:17:25

-Nie pozwolę ci zasnąć... -jęknął cicho. Rozpiąłem jego spodnie zsuwając je w dół i ściągając do końca. Powoli zaczął palcami podążać pod jego bokserki. Gdy jego dłoń już tam się znalazła,  zaczął drażnić opuszkami jego przyrodzenie.  -Chciałbym czegoś spróbować ...-zamruczał przy jego ustach. -Mogę...?-uśmiechnął się lekko.

Naoya - 2013-09-28 19:53:46

Byłem cały czerwony I jęczałem tylko. Nie byłem w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. Kiedy jego dłonie powędrowały pod moje bokserki, spiołem się niepewnie. Przytaknąłem nie pewny tego co on planuje.

Haruki Makoto - 2013-09-28 19:58:56

Zaczął schodzić ustami coraz niżej. Zatrzymywał się w pewnych miejscach drażniąc je. Gdy dotarł do jego bioder to zsunął jego bokserki w dół. Przejechał po Nim językiem. Spojrzałem na jego twarz.

Naoya - 2013-09-28 20:13:02

Myślałem, że wcześniej byłem czerwony... Ale to nic w porównaniu z tym teraz. Zajeczałem i znowu wypchałem wysoko biodra czując jego język. Podnieciłem się a moja męskość była już twarda.
-Haruki-senpai... To jest... - nie umiałem się wysłowić.

Haruki Makoto - 2013-09-28 20:17:00

-Spokojnie...Będzie dobrze...-powiedział ciepło. Pogłaskał jego biodro i udo po czym wziął jego główkę do ust ssąc ją. Po chwili odsunął się od jego członka czekając na reakcję swojego Słodziaka.

Naoya - 2013-09-28 21:03:49

-Ufam ci...-szepnąłem cicho pozwalając mu na to co planował. Kiedy poczułem jego dotyk, a potem język, mimowolnie z moich ust wydobył się stłumiony jęk. Lekko się wygiąłem. Nieświadomi rozsunąłem nogi zapraszając do więcej pieszczot. Podobało się się to. Spojrzałem na niego spragnionym podnieconym wzrokiem. Oblizałem się lubieżnie.

Haruki Makoto - 2013-09-28 21:16:22

Podniósł się na poziom jego ust. Wsunął do nich język ponownie rozpoczynając leniwy i powolny pocałunek. Dłonią zaczął przesuwać po przyrodzeniu Naoya.

Naoya - 2013-09-28 21:26:55

Objąłem go za szuję odwzajemniając z namiętnością jego pocałunek. Wypychałem biodra do góry ocierając się samemu o jego rękę. Chciałem więcej i więcej... Chciałem by doprowadził mnie do szaleństwa. Ufałem mu bez graniczenie i wiedziałem, że mnie nie skrzywdzi. Spojrzałem uważnie w jego oczy.

Haruki Makoto - 2013-09-28 21:35:09

Zjechałem ręką w dół . Przejechałem palcem po jego wejściu. Patrzyłem uważnie na jego twarz. Drugą ręką głaskałem jego włosy.

Naoya - 2013-09-28 21:40:29

Zarumieniłem się i zagryzłem wargę. Odruchowo chciałem zacisnąć kolana, ale w ostatniej chwili się powstrzymałem. Przymknąłem oczy i przełknąłem ślinę, spodziewając się zaraz dreszczy i bólu... w końcu jednak  pierwszy raz, a szczególnie w tyłek boli.

Haruki Makoto - 2013-09-28 21:45:29

-Rozluźnij się , Naoś... -zamruczałem głaszcząc jego włosy. Wsunąłem w niego koniuszek palca. Nie chciałem mu sprawić bólu...Chciałem go na to przygotować. Raz po raz całowałem go w usta czule.

Naoya - 2013-09-28 21:51:27

Starałem się rozluźnić, ale to nie było łatwe. W końcu jednak rozluźniłem się na tyle, by nie sprawiać mu oporu... Czułem jego palca... jęknąłem wyginając się lekko. Na razie nie bolało. Złapałem go za karm i przycisnąłem do swoich ust łapczywie.

Haruki Makoto - 2013-09-28 21:59:06

Bez wahania oddałem pocałunek. Szybko go pogłębiłem. Palca powoli wsuwałem coraz głębiej. Po jakimś czasie zacząłem nim poruszać szukając jego "słabego" punktu...

Naoya - 2013-09-28 22:02:28

Czułem się nieswojo i niekomfortowo. Ale to raczej normalne uczucia... chyba. Z czasem przyzwyczajałem się do tego uczucia. Poruszałem niepewnie lekko biodrami. Nagle poczułem silne, przyjemne dreszcze przeszywające całe moje ciało. Wygiąłem się mocno i głośno jęknąłem.

Haruki Makoto - 2013-09-28 22:07:58

-Mógłbym ciebie słuchać całą noc...-wyszeptał mu do ucha muskając je wargami. -Poczekaj tylko aż znajdę twój słaby punkt...-zamruczał. Poruszyłem palcem pod innym kątem niż poprzednio. Zauważyłem jego reakcję. -Ah...Czyżby tutaj?-poruszyłem jeszcze raz.

Naoya - 2013-09-28 22:12:01

Znowu to dziwne, ale przyjemne uczucie. Wygiąłem się bardzo mocno pod jakimś dziwnym kontem. Nawet nie wiedziałem że tak umiem. Objąłem go mocno za szyję wtulając się.
-Haruki... tam... nie... za... bardzo... przyjemne...-wydyszałem mu do ucha podniecony.

Haruki Makoto - 2013-09-28 22:17:14

-Tak ma być... -pogłaskał go po włosach i plecach. Zaczął poruszać palcem drażniąc jego słaby punkt. Całował jednocześnie jego szyję. Po jakimś czasie dołożył drugiego palca.

Naoya - 2013-11-24 12:01:12

To było dla mnie za wiele. Pierwszy mój raz, nie mogłem się powstrzymać już. Jego place robiły ze mną coś bardo dziwnego... Jak tylko dołożył drugi palec i dotknął tego nieziemskiego miejsca, doszedłem z jękiem na swój własny brzuch... Bardzo mocno się zarumieniłem patrząc na niego nieśmiało. Odwróciłem wzrok. Podniecenie mi jednak nie opadło... Nadal mi trochę stał. Nie chciałem się zbytnio przyznać, ale podobało mi się to co Haru robił z moim ciałem... Pragnąłem więcej.
- Co mi jeszcze zrobisz...? - zapytałem nieśmiało czerwieniąc się jescze bardziej.

Haruki Makoto - 2013-11-25 18:38:38

Czułem jak spodnie zaczynają być trochę za małe... Nie wiem jak długo wytrzymam. Ale Naoś...On...-Jesteś taki uroczy...-musnąłem ustami jego wargi gdy doszedł. Zabrałem trochę złośliwie palce z jego wejścia po czym pochyliłem się i powoli zlizałem spermę z jego brzucha. -Co jeszcze z tobą zrobię , pytasz?-podniosłem się słysząc go. -Hmm...To już zależy od tego co chcesz żeby zrobił...-zamruczałem mu do ucha po czym przygryzłem by zacząć je drażnić językiem.

Naoya - 2014-02-05 23:24:49

Zarumieniłem się mocno i zajęczałem. Poczułem się jakoś dziwnie pusty bez jego palców... Spojrzałem na niego błagalnie i zagryzłem wargę. Jak ja mam to powiedzieć? To było cholernie żenujące.
- Haruki... Chcę więcej... Proszę, daj mi więcej. - zajęczałem zasłaniając całą czerwoną twarz. No pięknie, teraz będzie mnie miał za jakiegoś niewyżytego zboczeńca. Ale to wszystko było takie przyjemne, a ja chciałem Haru jeszcze bliżej i więcej. Niepewnie spojrzałem na niego spomiędzy palców, czekając na to co powie, albo co zrobi. Może mnie posłucha? Albo wyśmieje...

Haruki Makoto - 2014-02-05 23:29:58

-Naoś...-spojrzałem na niego czule. Dotknąłem jego dłoni. -Nie chowaj się przede mną...-zabrałem jego dłonie z twarzy całując go powoli i z pasją. Splotłem swoje dłonie z jego. -Kocham cię...-wymamrotałem gdy on łapał oddech.

Naoya - 2014-02-05 23:36:36

Niepewnie odsunąłem dłonie i objąłem go, przyciągając do siebie. Odwzajemniałem pocałunki zawstydzony, ale szczęśliwy. Mocno ująłem jego dłoń.
-Też Cię kocham. Tak bardzo bardzo bardzo! - burknąłem przyglądając się mu.

Haruki Makoto - 2014-02-05 23:39:03

Uśmiechnąłem się szeroko. -A jak sytuacja tam na dole?-oho ho... drażnić mi się zachciało? Widocznie tak. Przejechałem palcem po jego wejściu ponownie. Drugą dłonią rozpiąłem klamrę mojego paska od spodni.

Naoya - 2014-02-05 23:41:55

Zadrżałem cały czerwony kiedy mnie tam dotknął i mimowolnie jęknąłem. Penis ponownie mi stanął, oszust jeden. Widząc jak jedną ręką rozpinał sobie pasek, postanowiłem mu pomóc i sam mu go rozpiąłem i zsunąłem spodnie z bielizną. Zaraz tego pożałowałem...
-To we mnie wejdzie?!-zapytałem zanim się zdążyłem namyśleć co mówię.

Haruki Makoto - 2014-02-05 23:46:15

Zachichotałem mimowolnie. -A czemu by nie?-podniosłem brew. -Tylko pytanie w jakiej pozycji chcesz to zrobić...-zamyśliłem się teatralnie. Niby rozmyślając przejechałem dłonią wzdłuż jego boku. -Hmm...

Naoya - 2014-02-05 23:49:15

-Nie pytaj mnie o takie rzeczy... nie wiem - burknąłem zawstydzony obejmując go za szyję. Wciągnąłem dużo powietrza do płuc i wypuściłem, oddychając głęboko starając się uspokoić. Pocałowałem jego szyję i zamruczałem.
-Będzie boleć?-zapytałem niepewnie-Nawet jeśli... i tak się chcę z Tobą kochać.

Haruki Makoto - 2014-02-05 23:52:19

-Będzie boleć ale tylko na początku...-pogłaskałem jego włosy i kark. -Mogę...?-oparłem się czołem o jego czoło. Wydawał mi się taki ciepły... Mój Naoś...

Naoya - 2014-02-05 23:54:08

Wtuliłem się w niego mocno całym ciałem. Bałem się trochę, bo jednak ból będzie... ale ufałem Haru. On nie zrobi mi krzywdy na pewno. Uśmiechnąłem się do niego.
-Możesz. JEstem cały twój, Skarbie...

Haruki Makoto - 2014-02-05 23:56:44

-Skarbie?-uśmiechnąłem się i pocałowałem go w nos. Zacząłem powoli w niego wchodzić , w tym samym momencie zacząłem go leniwie całować. Rękami opierałem się o łóżko.

Naoya - 2014-02-06 00:00:05

Ło! Pocałunek w nos oznacza zdradę! NAo będzie pilnował swojego HAru... Zajęczałem cicho, czując jak we mnie wchodzi. Bolało, czułem jakby coś na chama się we mnie wpychało chcąc rozerwać... Ale wiedziałem, że do tego nie dojdzie. I to nie byle kto, ale mój HAru. Wtuliłem się w niego mocno dysząc głośno. Podrapałem go trochę po boku.
-Haru... Boli. - jęknąłem cicho, ale trzymałem się.

Haruki Makoto - 2014-02-06 00:04:17

-Wiem...Staram się by nie bolało...-uśmiechnął się pokrzepiająco. -Spróbuj się rozluźnić , Słodziachny...-przymknął na chwilę oczy by nie wejść w niego na chama od razu.

Naoya - 2014-02-06 00:06:41

-Dobrze...-mruknąłem. Wtuliłem się w niego mocniej, starając się rozluźnić mięśnie, co łatwe nie było. Ale jednak wykonalne. zagryzłem wargę i zacisnąłem powieki skupiając się na tym, by to było przyjemne a nie bolesne.
-Wejdź... dalej.

Haruki Makoto - 2014-02-06 00:11:11

-Jak sobie życzysz..-po chwili byłem w nim cały. Nie ruszałem się. Jest cieplejszy w środku niż na zewnątrz... Jęknąłem cicho. -Dlaczego zawsze jesteś cieplejszy ode mnie , co?-uśmiechnąłem się lekko.

Naoya - 2014-02-06 00:15:53

Nie słuchałem go w tym momencie, byłem skupiony na tym by się przyzwyczaić do tego uczucia... pełności? Kiedy się rozluźniłem, to było przyjemne troszkę. Spojrzałem mu głęboko w oczy i delikatnie musnąłem jego usta.
-Czuję w sobie twojego... penisa... - burknąłem cały czerwony.

Haruki Makoto - 2014-02-06 00:21:08

Prychnąłem rozbawiony. -Daj znać jak będziesz gotowy...-tymczasem tak jakoś...przyssałem się do jego szyi podgryzając, ssąc itd... Byłem...Jakby to powiedzieć...Nieopisanie szczęśliwy . Cieszyłem i nadal się cieszę , że Nao mi aż tak ufa...

Naoya - 2014-02-06 00:25:04

Ufałem mu bezgranicznie, bardziej niż komukolwiek innemu.
-Jestem gotowy...- szepnąłem mrucząc przez to co mi robił ustami. Położyłem dłonie na jego plecach i masowałem jego lekko, ale w momencie kiedy zaczął się we mnie poruszać, wbiłem w neigo paznokcie z głośnym jękiem.

Haruki Makoto - 2014-02-06 00:28:36

Syknąłem cicho. -Zacznij obgryzać paznokietki , hmm?-zamruczałem powoli się w nim poruszając. Oparłem się na łokciach by mieć łatwy dostęp do jego ust i szyi.

Naoya - 2014-02-06 00:32:24

-Wybacz, HAru... AH!- znowu wbiłem w niego paznokcie, kiedy poczułem falę przyjemności. Nie wiedziałem, od czego się wzięła, ale wiedziałem e było bardzo przyjemnie. Starałem się go nie drapać, ale to było silniejsze ode mnie... Sprawiało mi to co raz więcej przyjemności.
-Haru, szybciej...

Haruki Makoto - 2014-02-06 00:35:24

-Koteczek się niecierpliwi?-podniosłem brew. -Czasem się zastanawiam...Czy ja mam taką władzę nad tobą czy jest jednak na odwrót...Hmm...-włożyłem ręce pod jego plecy. Poczułem jak zadrżał. -przepraszam za zimne ręce...-mruknąłem. Przyciągnąłem go bliżej siebie lekko przyśpieszając.

Naoya - 2014-02-06 00:38:03

Już nie czułem bólu, było mi cudownie. A nawet jeśli go czułem, nie zwracałem na niego uwagę. Tylko przyjemność się dla mnie liczyła i to, że robię to z Haru. Poruszałem nieświadomie sam biodrami. Jego zimne ręce mi kompletnie nie przeszkadzały, uwielbiałem jak mnie dotyka.
-Haru... uwielbiam twoje ręce... twoje palce... i twojego penisa.

Haruki Makoto - 2014-02-06 00:42:08

Jedną z dłoni przemieściłem na jego brzuch.. Przejechałem nią wzdłuż jego nogi by zjechać w dół do jego krocza. Musnąłem Go palcami. W międzyczasie pieściłem jego szyję.

Naoya - 2014-02-06 00:44:43

Jęczałem zadowolony i krzyczałem że chcę więcej i mocniej. Naprawdę mi się to podobało, co ze mną robił. Zagryzłem wargę.
-Haru, araz dojdę...-zajęczałem mu do ucha seksownie.

Haruki Makoto - 2014-02-06 00:46:48

-Domyślam się...-wydyszałem przy jego szyi. Przyspieszyłem jeszcze bardziej. Nao doszedł , a mnie pociągnął razem ze sobą.. Wyszedłem z niego i położyłem się obok. Odgarnąłem mu z twarzy włosy.

Naoya - 2014-02-06 00:53:07

Spełnienie było chyba najcudowniejszą chwilą życia. Dyszałem głośno i wtuliłem się mocno w HAru. Uśmiechnąłem się lekko.
-A jednak ta wielka bestia weszła we mnie...-szepnąłem i pomasowałem jego męskość. Chyba bardziej od nieśmiałości, silniejsze było moje zboczenie, którego nie znałem...

Haruki Makoto - 2014-02-06 00:56:48

Zacząłem cicho chichotać. Zagłębiłem twarz w jego włosy próbując przestać. -Kyrie Elejson...-wydyszałem gdy skończyłem. Zacząłem składać pocałunki w randomowych miejscach. Policzek , skroń , powieka , szczęka , broda , ucho , nos , usta i tak w kółko...

Naoya - 2014-02-06 01:01:43

Zarumieniłem się jeszcze mocniej i wtuliłem się w niego. Zamknąłem oczy i pozwoliłem się mu całować, w sumie to było nawet przyjemne. Lekko się do siebie uśmiechnąłem i zamruczałem.
-Haru-senpai... A tobie dobrze było?

Haruki Makoto - 2014-02-06 01:03:06

Lekki pąs wstąpił na moje lico. -Em...Etto...Nie zadawaj takich pytań...-wymamrotałem. I maski opanowania mi brak... Co ta miłość ze mną robi???????

Naoya - 2014-02-06 01:10:04

Podniosłem się lekko i spojrzałem na niego smutno. Odgarnąłem włosy.
-Aż tak źle było...? - zapytałem lekko drżącym głosem jakbym miał się rozpłakać. Może rzeczywiście mi się płakać chciało. Zagryzłem wargę i odwróciłem się do niego plecami, odsuwając się z lekkim bólem tyłka.

Haruki Makoto - 2014-02-06 01:11:57

Przytuliłem się szybko do jego pleców. -Słońce...Było mi dobrze...Ale nie tylko ciebie zawstydzają niektóre pytania...-zamruczałem mu do ucha. Ponownie zagłębiłem twarz w jego włosach. -Idę spać...-ziewnąłem.

Naoya - 2014-02-06 01:14:21

Odwróciłem się do niego i pocałowałem go w usta, uśmiechając się lekko. Wtuliłem się w niego mocno i też ziewnąłem.
-Cieszę się, bo mi było bosko. Dobranoc Haru...- burknąłem słodko wtulając się w niego mocniej i od razu zasnąłem.

www.zoltysmok.pun.pl www.geografia90.pun.pl www.wsadzimierz.pun.pl www.pokemon-online-green.pun.pl www.is3.pun.pl