Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#46 2014-05-31 00:51:31

Jonghyun

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 31
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek/dinozaur
Partner: Key
Znaki szczególne: niski wzrost
Ekwipunek: telefon i słuchawki

Re: Butik

Nie wiedział, czego miał się spodziewać, ale na pewno nie było to to. Nawet w najśmielszych fantazjach nigdy nie myślał, że Key nawet nie drganie. Zawsze widział jakieś łzy, ciche chlipanie. Jednak, zawsze wyobrażał sobie, że to będzie pierwszy raz dla każdego z nich. Dlatego też uznał, że to nie maska chroni Kibuma, tylko doświadczenie. Gdyby znał prawde...
Kiedy Diva się poruszył, z jego ust uciekło westchnienie przyjemności. Naprawdę, jakim cudem mogło być to takie niesamowite?! Jjong przyciągnął ukochanego bliżej, wchodząc jeszcze głębiej. Z każdym, nawet najdrobniejszym ruchem czuł czystą rozkosz. Ale, jak wcześniej mówił, dla Dinozaura liczył się tylko Key, tak więc, kiedy młodszy zaczął go całować, blondyn zaczął woli poruszać się w jego wnętrzu. Starszy przygryzł wargę, starając się nie okazywać nazbyt emocji. Nie chciał w końcu wyjść na takiego, komu byle co daje orgazm, prawda? Chciał pokazać, że jest godny kochanka, że się dla niego nadaje. Bummie był dla niego zawsze ważny, a teraz stał wszystkim.
Jednak....nie było łatwo się pilnować. Wykonywanie powolnych ruchów kosztowało go sporo samokontroli. W którymś momencie złapał Kibuma za biodra i nadal mu własny rytm. Był on nieco chaotyczny, ale Jonghyun przelewał w to zbliżenie całe swoje szczęście, całą swoją miłość i całe zaangażowanie, jakie w nim gościło.


Offline

 

#47 2014-06-03 22:40:56

Diva Bummie

seke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-22
Posty: 29
Punktów :   
Status: seke
Rasa: mały lisek
Partner: jjongie
Znaki szczególne: piegi pod warstwą makijażu
Ekwipunek: puder, kamera

Re: Butik


Uczucie jakie ogarniało Kibuma było nie do opisania. Cholera, czemu wcześniej się na to nie zdecydował?! W sumie Jjong stał się mu bliski już dawno temu. Czy tego chciał czy nie należał do niego.
Westchnienie starszego wywołało u Divy dreszcz podniecenia. Przyjemne ciepło rozlewało się w dolnych partiach jego ciała. Czuł jaką przyjemność daje partnerowi przy najmniejszym ruchu. Zdawał sobie z tego sprawę, ponieważ sam miał podobnie. Niesamowite uczucie.
Była taka chwila, kiedy Kibum zaczął się zastanawiać czy nie powiedzieć Jonghyunowi prawdy. Nie był oczywiście głupi - nie chodziło kłamstwo o jego miłości, tylko o doświadczenie. Może powiedzieć Dinozaurowi, że jeszcze z nikim tego nie robił? Ale czy to by nie zniszczyło reputacji Divy? Lepiej stwarzać wokół siebie aurę tajemniczości. Najwyżej za kilka lat przyzna się, że tak naprawdę również przeżył z nim swój pierwszy raz. Na przykład rano przy śniadaniu. A co!
Z każdą chwilą Kibum nakręcał się coraz bardziej. On również zaczął się poruszać, niechętnie dostosowując się do rytmu Dinozaura. Diva bawił się skórą Jjonga, prowadząc na niej szlaczki językiem. Zatrzymał się przy obojczyku i delikatnie go przygryzł, po czym uśmiechnął się widząc ślady swoich zębów.
Kiedy Jonghyun przyspieszył, Key zaczął jęczeć. Skoro potrafi krzyczeć na kolejkach górskich i w domach strachu, to czemu teraz miałby się powstrzymywać? Tak więc nie minęło wiele czasu, żeby pokój zaczął wypełniać się drżącymi jękami, wychodzącymi z gardła Kibuma.




"So my dream isn't to become the best.
It's to be someone who I'm not ashamed to be."


http://31.media.tumblr.com/371f409311d01128a5afe721618d7715/tumblr_movpvwKggn1qaaovco3_250.gif  https://31.media.tumblr.com/ce4158f630be7c8b1671c245f862d392/tumblr_mx010gi5i71r4u90io5_250.gif

Offline

 

#48 2014-06-04 21:33:15

Jonghyun

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 31
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek/dinozaur
Partner: Key
Znaki szczególne: niski wzrost
Ekwipunek: telefon i słuchawki

Re: Butik

Wszystkie odczuwane bodźce sprawiły, że Jjong ledwo potrafił panów a nad swoim rytmem. Ciasne wnętrze kochanka, jego język i usta.....Oh, od tego wszystkiego można było oszaleć! Gorąco, które rozlewało się w jego wnętrzu pchały jego samo kontrolę na kraniec wytrzymałości. Miał wrażenie, jakby mózg oddzielił się od ciała, któremu zależało tylko na przyjemności. Jednak nadal się starał.
Staranie te w drobny maczek rozbił głos Kibuma. Każdy wibrujący jęk wywoływał w nim drżenie, które w krótkim czasie pozbawiło go resztek jakiegokolwiek oporu. W jednej chwili wpił się w usta partnera, jednocześnie dociskając jego biodra do swoich, wchodząc głębiej niż wcześniej. Z ust Blinga wydobył się cichy jęk, natomiast ręce przesunęły się z bioder na plecy, gdzie starszy zaczął delikatnie pięści spięte mięśnie. Jednak dla niego to było nadal za mało. Schodząc z pocałunkami na jego szyję, przesunął się, kładąc Divę na plecy i zasłaniając mu spójną osobą cały widok.
Odsunął się lekko z podejrzanym uśmieszkiem. Palcami głaskał jego rozkosznie miękką skórę. Jego ruchy na powrót stały się niemiłosiernie wolne.

- Jak będziesz tak krzyczał, sprowadzisz publikę.....

Wymruczał z ustami przy jego uchu

Ostatnio edytowany przez Jonghyun (2014-07-01 19:03:35)

Offline

 

#49 2014-07-01 02:27:20

Diva Bummie

seke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-22
Posty: 29
Punktów :   
Status: seke
Rasa: mały lisek
Partner: jjongie
Znaki szczególne: piegi pod warstwą makijażu
Ekwipunek: puder, kamera

Re: Butik


Key spodziewał się, że będzie mu dobrze... ale nie aż tak. Nawet nie przypuszczał, że Jjong da mu aż taką przyjemność. Dlatego też nie ukrywał tego, sprawiając, że jęki, które wydawał wypełniały cały dorm. Chociaż Bummie momentami nadal odczuwał lekki ból lub dyskomfort, nie mogło się to równać z falami rozkoszy, które rosły powolutku w okolicach jego podbrzusza tylko po to, by w końcu ślamazarnie jedna po drugiej rozlać się po jego ciele. Chciał więcej... Chciał czuć w sobie tą całą "wielką miłość", jaką to Jonghyun wyznał mu jakiś czas temu. I chociaż Bummie wiedział, że będzie potem żałował swojego kłamstwa, nadal wiernie w nie brnął. Było mu zbyt dobrze, by się tak po prostu przyznać.
- J-jong... cholera...
Diva zaklął pod nosem, kiedy chłopak wszedł głębiej. Drżał na całym ciele, przeżywając nową falę przyjemności. Pragnął poczuć przyjaciela jeszcze dosadniej, dlatego zaczął zaciskać mięśnie na jego męskości. Bolało, ale jednocześnie doprowadzało go do szaleństwa. Blondyn ponownie zaczął wędrówkę po mięśniach klatki piersiowej Jonghyuna, a że ten ładnie się nad nim pochylał, dodatkowo dostarczał również efektów wizualnych, ciesząc oczka.
Bummie z każdą chwilą miał wrażenie, że zaraz nie wytrzyma. Nie chciał się jednak poddać tak szybko, dlatego dzielnie znosił wszystkie pieszczoty. W końcu powoli zmieniły się one w czyste tortury. Czemu ta przyjemność musi być aż tak duża? - przemknęło Divie przez myśl w chwili, gdy wyginał się w idealny łuk.

Ostatnio edytowany przez Key (2014-07-01 02:32:02)



"So my dream isn't to become the best.
It's to be someone who I'm not ashamed to be."


http://31.media.tumblr.com/371f409311d01128a5afe721618d7715/tumblr_movpvwKggn1qaaovco3_250.gif  https://31.media.tumblr.com/ce4158f630be7c8b1671c245f862d392/tumblr_mx010gi5i71r4u90io5_250.gif

Offline

 

#50 2014-07-01 19:17:44

Jonghyun

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 31
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek/dinozaur
Partner: Key
Znaki szczególne: niski wzrost
Ekwipunek: telefon i słuchawki

Re: Butik

Jjong uśmiechnął się, oglądając reakcję swojej księżniczki. Jego całego wypełniało szczęście. zawsze tego chciał, od kiedy go poznał. Zawsze chciał go zadowalać na wszystkie możliwe sposoby. A teraz będzie mógł to robić - jako partner, kochanek, przyjaciel.... Jako ktokolwiek zechce, bo przecież właśnie dostał pozwolenie - w postaci odwzajemnionej miłości.
Jego imię w połączeniu z zachrypniętym głosem Divy poruszyło strunę głęboko w nim. Dinozaur spojrzał na niego z błyskiem w oku, pozwalając, by jego drobne rączki pieściły jego ciało.

- Za szybko? Zawsze mogę zwolnić...
Wymruczał zachrypniętym głosem.
Key doprowadzał go całym sobą do szaleństwa - mimiką twarzy, ruchami, głosem... Wiedział jak oddziaływać na drugą osobę. I to aż za dobrze. Chłopak czuł, że przez jego zachowanie niedługo dojdzie. Jednak za punkt honoru postanowił sobie, że najpierw zmusi do tego swojego kochanego liska.
Nadal poruszał się wolno, jednak wchodził w chłopaka bardzo głęboko. I z każdym następnym jękiem partnera, mimo swojej własnej katorgi, kontynuował ta grę, na przemian przyspieszając i zwalniając.

Offline

 

#51 2014-08-30 01:59:47

Diva Bummie

seke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-22
Posty: 29
Punktów :   
Status: seke
Rasa: mały lisek
Partner: jjongie
Znaki szczególne: piegi pod warstwą makijażu
Ekwipunek: puder, kamera

Re: Butik


Jakim on musiał być idiotą, że pozwolił sobie czekać na to uczucie tak długi czas. Ale gdyby już wcześniej wiedział, że Jonghyun będzie taki... jakby to powiedzieć... chętny, na pewno skróciłby oczekiwania co najmniej o połowę. Albo i dwie. Jednak to nie była jego wina - wcześniej po prostu nie natrafił na tak idealną okazję jak teraz. Dopiero dzisiaj byli zupełnie sami, więc wszystkie warunki zostały spełnione.
Key oplótł kochanka nogami, dzięki czemu mógł znaleźć się jeszcze bliżej niego. Chciał więcej, chociaż sam doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że to raczej mało prawdopodobne. Już i tak dosyć mocno się zbliżyli. Bummie poruszał biodrami równo z Jonghyunem co jakiś czas próbując nadać swój własny rytm. Miał dosyć tej ślamazarności i to nie tylko dlatego, że ledwo wytrzymywał. Czuł się też nieco niezręcznie, kiedy zdał sobie sprawę z tego, że dał mu się zdominować aż za bardzo. Czyżby lisek nie mógł się mu oprzeć?

- Tylko spróbuj...
Syknął między zębami, w dalszym ciągu nie spuszczając z niego wzroku. Nie ważne co się działo, spojrzenie nadal miał wwiercone w oczy dinozaura i to dostatecznie mocno, by zauważyć jakie są one niesamowite. Tak, Jjong miał cudne oczy, a diva zdawał sobie z tego sprawę w sumie od zawsze. Ale czemu dopiero dzisiaj i akurat w takiej sytuacji to zauważył? Może to przez tą całą sprawę z miłością. Tylko teraz rodzi się małe pytanie: Kibum naprawdę zadurzył się w oczach kochanka czy to tylko jego umysł próbuje na siłę się w nim zakochać i wybrnąć z dość niezręcznej sytuacji?
Fale pożądania pojawiały się coraz częściej i coraz dobitniej. Bummie czuł jak pali go każdy milimetr skóry, a ciepło bijące ze strony partnera nie pozwoliło mu ochłonąć ani na moment. Dobrze wiedział, że Jjong prowokuje go, by doszedł pierwszy. Ale nie z nim te numery - to w końcu on był tu divą! Jęczał w ekstazie, doskonale zdając sobie sprawę z tego jak silnie oddziaływuje to na partnera. Nie pozwalając dłużej na perwersyjne uśmieszki ze strony dinozaura, skutecznie zatkał mu usta własnym językiem. Zabawa dopiero się zaczyna.



"So my dream isn't to become the best.
It's to be someone who I'm not ashamed to be."


http://31.media.tumblr.com/371f409311d01128a5afe721618d7715/tumblr_movpvwKggn1qaaovco3_250.gif  https://31.media.tumblr.com/ce4158f630be7c8b1671c245f862d392/tumblr_mx010gi5i71r4u90io5_250.gif

Offline

 

#52 2014-09-28 20:15:34

Jonghyun

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 31
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek/dinozaur
Partner: Key
Znaki szczególne: niski wzrost
Ekwipunek: telefon i słuchawki

Re: Butik

Chłopak obliczał usta, dociskając swojego liska jeszcze mocniej. W jednej chwili narzucił gwałtowne tempo, z całą swoją stanowczością. Niczego w tej chwili bardziej nie chciał, niż spełnić swoją divę. Jjong był tak uzaleiony od zachowań swojego ukochanego, że potrafił niemal idealnie odpowiedzieć na jego zachcianki i pragnienia. Tak samo było teraz. Kiedy zauważył swoją szanse, postanowił ją wykorzystać, i to w stu procentach.
Na pocałunek odpowiedzial z cichym pomrukiem. On był taki niesamowity! Dinozaur, chcąc nie chcąc rozpływał się pod wpływem dotyku Key. Nawet najmniejsze i najlżejsze muśnięcie sprawiało, że wariował. Ale działało to w obie strony, co sprawiało mu nie mało przyjemności. Z reszta, kogo by nie zadowoliło to, że twój kochanek szaleje pod tobą?
Jonghyun wyczuł, co zamierza młodszy Kim. I, szczerze, nie bardzo mu się to spodobało. Ale, każdy ma swoje sposoby, on również. Dlatego wzial delikatnie w palce męskość Kibuma i z perwersyjnym uśmieszkiem zaczął poruszać dłonią.


Offline

 

#53 2014-11-05 18:01:18

Diva Bummie

seke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-22
Posty: 29
Punktów :   
Status: seke
Rasa: mały lisek
Partner: jjongie
Znaki szczególne: piegi pod warstwą makijażu
Ekwipunek: puder, kamera

Re: Butik

Key powoli zaczęło kręcić się w głowie od wszelkiego nadmiaru emocji. Szczerze powiedziawszy, był nimi atakowany praktycznie ze wszystkich stron, więc nic w tym dziwnego. Chłopak, pojękując pod nosem, położył obie ręce na ramionach Jjonga i lekko zacisnął na nich palce. Miał wrażenie, że z każdą minutą w pokoju robiło się coraz goręcej - na co komu kaloryfery, skoro można ogrzać się w bardziej naturalny sposób. Diva zachichotał cicho, kiedy tylko owa myśl wpadła mu do głowy. Zaraz... znowu się rozproszył! ON?! On nie może tracić twarzy, on... co się z nim najlepszego dzieje?! Szybko wrócił do swojej poprzedniej twarzy, unosząc się lekko i zbliżając usta do ucha partnera, mając nadzieję, że ten po prostu niczego nie zauważył.
- Masz już dość?
Szepnął zmysłowo, owiewając kark Jonghyuna gorącym oddechem, po czym polizał płatek jego ucha. Cała sytuacja wywoływała w nim mieszane uczucia. Jednocześnie go bawiła, jednocześnie podniecała. Widział doskonale w jakim Dinozaur jest stanie i zdawał sobie sprawę z tego, że sam ma nie lepiej. Trzeba przyznać, że dość dziwnie się dobrali. Ani jeden, ani drugi nie odpuści, dopóki nie wyjdzie na swoim. Niestety w tej sytuacji ktoś będzie musiał się w końcu poddać. A nasz kochany Key ślepo wierzył, że tym kimś będzie nikt inny, jak właśnie Jonghyun. Chłopak z każdym ruchem partnera zaciskał palce na jego ramionach. Będą musieli później powymyślać jakieś dobre wymówki dla charakteryzatorek. Chociaż, znając Key, ten może powiedzieć po prostu prawdę. Czuł jak przyjemne uczucie pulsuje w dolnych partiach jego ciała, jednak mimo tego dzielnie znosił wszystkie tortury, jakie mu oferowano. Starania te o mały włos nie rozsypały się w drobny mak, kiedy Dinozaur dobrał się do jego męskości. Kibum najpierw krzyknął tak jak on tylko potrafi, a potem przeklął coś pod nosem po angielsku. Robi się coraz trudniej.



"So my dream isn't to become the best.
It's to be someone who I'm not ashamed to be."


http://31.media.tumblr.com/371f409311d01128a5afe721618d7715/tumblr_movpvwKggn1qaaovco3_250.gif  https://31.media.tumblr.com/ce4158f630be7c8b1671c245f862d392/tumblr_mx010gi5i71r4u90io5_250.gif

Offline

 

#54 2014-11-23 01:36:45

Jonghyun

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 31
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek/dinozaur
Partner: Key
Znaki szczególne: niski wzrost
Ekwipunek: telefon i słuchawki

Re: Butik

- Ciebie? Nigdy...
Wymruczał, zniżając głos.
Oczywiście, dobrze wiedział, o co tak naprawdę chodziło Key, jednak nie zamierzał dać tego po sobie poznać. Rozmowa o takim czymś jedynie pogorszyłaby sprawę, a przecież to nie o to chodziło. Przecież zamiarem Jonghyna było zwyciężyć. Tak więc nie mógł pozwolić swojej ukochanej księżniczce na gierki słowne.
Utrzymując nadal swoje tempo, przyspieszał ruchy dłonią, czekając na zamierzony efekt. Choć w tej chwili ciężko mu było skupić się na kilku czynnościach na raz, nie odpuszczał. Można powiedzieć, że Jjongie całym sobą postanowił pokazać ukochanemu kto tu rządzi. Pytanie - skąd w nim tyle uporu? Czy nie łatwiej byłoby poddać się? Otóż dla niego nie. Często czuł, że nie nadaje się dla Key, dlatego tyle razy wyznanie miłości nie doszło do skutku. Dlatego teraz, kiedy miał szansę, chciał dać z siebie wszystko i udowodnić, że naprawdę zasłużył na szczęście z ukochanym.
Czuł coraz gorętsze wnętrze swojego liska i wiedział, że koniec dla nich obu jest już blisko. Teraz zostało zrobić coś, co sprawi, że nie będzie pierwszy. Ale co? Chłopak nie bardzo wiedział, jednak nie poddawał się - wchodził coraz głębiej w kochanka, posapując coraz ciężej

Offline

 

#55 2015-12-27 01:53:03

Diva Bummie

seke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-22
Posty: 29
Punktów :   
Status: seke
Rasa: mały lisek
Partner: jjongie
Znaki szczególne: piegi pod warstwą makijażu
Ekwipunek: puder, kamera

Re: Butik

Cała ta sytuacja była wręcz trudna do uwierzenia. Pojechali razem na zakupy, wrócili do pustego dormu, a wszystko skończyło się na tym, że miał Dinozaura w sobie. O słodka przyjemności, dlaczego zwlekałaś z tym tak długo?! Na dobrą sprawę mogli przecież wynająć jakiś pokój w hotelu albo w najgorszym wypadku zamknąć się w jednej z sypialni. Usłyszeliby ich? Trudno. Taka przyjemność była tego warta. Bummie pełen determinacji pochylił się w stronę partnera i zaczął zaczepnie trącać językiem jeden z jego sutków. Palce dinozaura i poruszająca się w  nim męskość dawały Key do zrozumienia, że koniec jest już blisko. Nie chciał więc skończyć, ze świadomością że nie robił nic, by nie przegrać tej walki.
- Jjong...
Lisek jęczał jego imię, specjalnie przeciągając sylaby. Ślęczał nad uchem Jonghyuna, co jakiś czas wydając ciche pomruki lub liżąc jego płatek. Było mu tak cholernie dobrze... Okazywał to jak na Divę przystało. Za którymś razem zassał się na sutku mężczyzny i właśnie w tym momencie, ogromna fala przyjemności przeszła przez jego drobne ciałko. Jonghyun bowiem trafił idealnie w jego słaby punkt, przez co lisek gwałtownie odchylił się do tyłu. Krzyknął głośno i doszedł, brudząc obficie brzuch chłopaka. Nie przypuszczał, że przegra tę walkę, ale siła orgazmu sprawiła, że w sumie teraz było mu już wszystko jedno kto wygrał, a kto przegrał.



"So my dream isn't to become the best.
It's to be someone who I'm not ashamed to be."


http://31.media.tumblr.com/371f409311d01128a5afe721618d7715/tumblr_movpvwKggn1qaaovco3_250.gif  https://31.media.tumblr.com/ce4158f630be7c8b1671c245f862d392/tumblr_mx010gi5i71r4u90io5_250.gif

Offline

 

#56 2016-02-15 00:44:28

Jonghyun

seme

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 31
Punktów :   
Status: seme
Rasa: człowiek/dinozaur
Partner: Key
Znaki szczególne: niski wzrost
Ekwipunek: telefon i słuchawki

Re: Butik

Sama świadomość bycia obok Key zawsze działała na niego jak porażenie prądem. Reagował tak na niego chyba  od samego początku, od momentu, w którym pierwszy raz się spotkali. Trudno więc było nazwać te wszystkie uczucia, które teraz szalały w jego wnętrzu! Wreszcie zdobył swoją księżniczkę. Wyznał mu miłość, która została odwzajemniona, całowali się, dotykali....kochali się...! A jakby tego było mało, wszystkie reakcje ukochanego, każdy jęk, każde wyszeptane imię, każde dotknięcie wrażliwej na niego skóry...to wydawało się dla Jonghyuna niemal snem. Najpiękniejszym snem w życiu.
Czuł, że niewiele brakuje zarówno mu, jak i Divie. Przyspieszył, jego ruchy nieco straciły rytm, stały się gwałtowne...przyjemność obezwładniała go. I wszystko to, co robił Bummie, by nie pozostawiać biernym...było takie cudowne. Czuł niemal, jak jego ciało płonie. Wystarczyłby tylko jeden ruch. Jedno mocne, głębokie pchniecie, które doprowadzi zabawę do końca.
Przyciągnął go bliżej, idealnie trafiając. Doszli w tym samym momencie. Jjongie, drżąc, zawisł nad ukochanym, czując się jak w niebie i wciąż powtarzając jego imię. Był oszołomiony, szczęśliwy i zakochany do szaleństwa w najważniejszej osobie w jego życiu.

- Bummie...tak bardzo Cię kocham...

Offline

 

#57 2016-06-04 21:40:49

Diva Bummie

seke

Skąd: Seul
Zarejestrowany: 2014-03-22
Posty: 29
Punktów :   
Status: seke
Rasa: mały lisek
Partner: jjongie
Znaki szczególne: piegi pod warstwą makijażu
Ekwipunek: puder, kamera

Re: Butik

Nie było możliwości, żeby Key nie poczuł jak Jonghyun dochodzi. Ciepła substancja wypełniła jego wnętrze, wyrywając ciche westchnięcie z gardła naszego liska. Oczywiście ani na moment nie spuścił wzroku z chłopaka, dzielnie wytrzymując jego spojrzenie. Ba. On wręcz wwiercał się w jego oczy, nie czując ani odrobiny krępacji. W końcu czego tu się wstydzić, tylko słabeusze uciekają wzrokiem. Diva był nieco zdyszany, jednak szybko odzyskał świadomość, chociaż nadal czuł echo świeżo przeżytego orgazmu, który nieco mącił mu w głowie. W oczach została kusząca mgiełka podniecenia, na skórze drobne kropelki potu, a na ustach uśmiech w momencie, w którym ich właściciel oblizywał z lubością wargi, za to jego klatka piersiowa unosiła się i opadała w przyspieszonym tempie..
- No ładnie~
Skomentował, wyraźnie rozbawiony wizją nadchodzącego obowiązku posprzątania po sobie. Key naprawdę bił się w pierś, że nie odważył się zaaranżować takiej sytuacji dużo wcześniej. W końcu był do tego zdolny, ale tona wątpliwości kazała mu to odkładać i odkładać. I właśnie temu Kibum najbardziej się dziwił. Przecież w nim rzadko da się wyczuć takie uczucia jak wątpliwość czy niepewność. Nie potrafił zrozumieć dlaczego owiały one jego relacje ze starszym Kimem. Gdy usłyszał kolejne wyznanie ze strony Jonghyuna, uśmiechnął się lekko, w głębi duszy wzdychając z politowaniem. Szczerze to miał nadzieję, że już tego nie usłyszy, ale w sumie na co on liczył? Tylko słabeusze uciekają wzrokiem, więc dlaczego w tej chwili tak bardzo chciał to zrobić? Key bał się, że w końcu to wszystko się wyda, a wtedy tak bardzo zrani tym przyjaciela. Naprawdę... czy nie mógł się w nim po prostu zakochać i mieć już święty spokój? Nie gubiąc maski lisek opadł na chłopaka, wślizgując się paluszkami w jego włosy. Chciał mu chociaż trochę to wszystko wynagrodzić.



"So my dream isn't to become the best.
It's to be someone who I'm not ashamed to be."


http://31.media.tumblr.com/371f409311d01128a5afe721618d7715/tumblr_movpvwKggn1qaaovco3_250.gif  https://31.media.tumblr.com/ce4158f630be7c8b1671c245f862d392/tumblr_mx010gi5i71r4u90io5_250.gif

Offline

 
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.brainiac2.pun.pl www.fire.pun.pl www.bti.pun.pl www.naruto-rpg-gra.pun.pl www.deathkiss.pun.pl