Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#1 2013-01-22 16:50:24

Lucas Clavel

seke

Skąd: Francja
Zarejestrowany: 2013-01-22
Posty: 94
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Człowiek
Partner: cukierki
Znaki szczególne: torba pełna pocky

Sala biologiczna

...


~ Lucas ~



A może się skusisz...?

http://fc06.deviantart.net/fs71/f/2013/249/a/4/ssssss_by_krejtopri1998-d6l9eqh.jpg

Offline

#2 2013-12-15 00:08:19

Udou

seme

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: człowiek
Partner: Miki

Re: Sala biologiczna

Udou jako ostatni wyszedł z sali. Czemu..? Cóż, jak zwykle został zrzeszony do pomocy. Eh..przygotowania do festiwalów są najgorsze. Pełno biegających wszędzie ludzi, krzyki i piski. Nie cierpiał tego, ale skoro został poproszony, nie odmówi, zwłaszcza, że wiedział, jakie to kłopotliwe znaleźć kogoś, kto zostanie po lekcjach i pomoże. Dlatego się tego podjął, zważając na konsekwencje. O czym mowa? A o niższym od niego, oburzonym na cały świat chłopaczku, który stał przy jego szafce w szatni. Udou podszedł do niego i uśmiechał się przepraszająco. Uwielbiał te jego fochy. Chociaż normalnie nikomu by nie pozwolił na takie zachowanie, jego chłopakowi wolno było generalnie wszystko. Był to dziwny, uzależniający związek, ale wcale mu nie przeszkadzał. Wręcz przeciwnie. Nie mógł bez niego żyć. Jednak wiedział, że Miki go nie zostawi. Obydwoje za bardzo płonęli tym uczuciem, by być w stanie się rozdzielić.
- Wybacz Miki, że tak długo. Mieli problemy ze znalezieniem odpowiednio wysokiej drabiny.
Powiedział, wyciągając swoje rzeczy z szafki.
- Obiecuje, że będziesz mógł zostać dłużej z tej okazji.
Rzucił, ubierając kurtkę.


~ Udou ~



If you want me to listen, whisper
If you want me to run, just walk
Wrap your name in lace and leather
I can hear you, you don't need to talk

Let us make thousand mistakes
Cause we will never learn

You're my obsession
My fetish, my religion
My confusion,my confession
The one I want tonight
You're my obsession
The question and conclusion
You are, you are, you are
My fetish you are


http://i40.tinypic.com/xlbbf4.jpg

Offline

#3 2013-12-15 20:10:05

Miki

uke

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: Udou
Znaki szczególne: humorek
Ekwipunek: komórka, a co?

Re: Sala biologiczna

Stał od dłuższego czasu na korytarzu, bawiąc się zamkiem od szafki swojego chłopaka. Nie chciał złamać szyfru (z resztą po co, skoro go zna), po prostu kręcił pokrętłem dla zabicia czasu. Był zły, co nie jest żadną nowością przy jego charakterku. Pff... kto by nie był zły na jego miejscu! Miał się spotkać z Udou przed wejściem do szkoły jakąś godzinę temu, a zamiast tego stoi pod klasą jak ostatni idiota i czeka aż pan "wszystkim pomocny" skończy rozwieszać wstążeczki na oknach. No i po co to wszystko? Dla Mikiego takie sprawy były niczym innym, jak zupełną stratą czasu. Z resztą co się dziwić, skoro już od godziny mogliby siedzieć w domu Udou.
Rozmyślenia Mikiego przerwało wyjście z sali jego podmiotu zażaleń. Chłopak nawet na niego nie spojrzał, udając, że jego paznokcie zasługują na więcej uwagi. Dopiero jak słowa: "będziesz mógł zostać dłużej" sprawiły, że łaskawie podniósł głowę i spojrzał na twarz swojego rozmówcy.

- Miałeś być dwie godziny temu.
Burknął zły, po czym powrócił do oglądania swoich paznokci. Zawsze odstawiał takie teatrzyki i sprawiał wrażenie, jakby mu nie zależało. I chociaż było zupełnie odwrotnie, wiedział, że Udou doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że to tylko gra. Sposób zwrócenia na siebie uwagi. W rzeczywistości to wszystko bardzo bawiło Mikiego.
- Co to za okazja? I tak bym został.
Powiedział, co było w sumie prawdą. Zamierzał spędzić noc u chłopaka czy tego chciał, czy też nie. Jeśli Miki coś już sobie postanowi, nie ma opcji, żeby ktoś był w stanie zmienić jego zdanie. awet Udou.


Istnieje parę dowodów na to,
ża faceci są lepsi w łóżku od dziewczyn.


http://oi41.tinypic.com/2ibc40n.jpg

Offline

#4 2013-12-15 22:24:31

Udou

seme

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: człowiek
Partner: Miki

Re: Sala biologiczna

- Wybacz za ta zwloke. Gdybym wiedzial, ile to zajmie, od razu bym zrezygnowal. Jednak teraz juz za pozno na usprawiedliwienia, prawda? Wynagrodze ci te dwie godziny.
Usmiechnal sie lekko.
Wyprostowal sie i schowal pozostale rzeczy do szafki. Spojrzal na swojego chlopaka i zasmial sie cicho. Te jego teatrzyki byly takie urocze! Jednak po za ich slodkoscia tylko utwierdzaly Udou w przekonaniu, ze Miki nigdy go nie zostawi. Wszystkie te fochy i cale to ignorowanie to tylko gra wstepna, zanim oboje przylegna do siebie i zapomna o zwadzie. Zawsze tak bylo, nie wazne, jak wygladala sytuacja. I obydwoje mieli swiadomosc, ze im bardziej jeden bedzie sie boczyc, drugi odda mu to w naturze.
- Nie, nie zostalbys, bo musze sie pouczyc. Jednak w tej sytuacji zmienie nieco plany.
Odparl z blyskiem w oku.
Zamknal szafke i ruszyl w strone wyjscia.
- Nie badz taki obrazony i chodz. Obiecuje, ze warto.


~ Udou ~



If you want me to listen, whisper
If you want me to run, just walk
Wrap your name in lace and leather
I can hear you, you don't need to talk

Let us make thousand mistakes
Cause we will never learn

You're my obsession
My fetish, my religion
My confusion,my confession
The one I want tonight
You're my obsession
The question and conclusion
You are, you are, you are
My fetish you are


http://i40.tinypic.com/xlbbf4.jpg

Offline

#5 2013-12-17 22:18:05

Miki

uke

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: Udou
Znaki szczególne: humorek
Ekwipunek: komórka, a co?

Re: Sala biologiczna

Chłopak tylko prychnął z niezadowoleniem.
- Od początku odradzałem ci wdepnięcia w to gówno, bo wiedziałem, jak to się skończy.
Odpowiedział takim tonem, jakby mu rodzoną matkę zabili. Chociaż nie... matką nie przejąłby się tak bardzo, jak utratą spędzenia godziny z ukochanym.
- Jak zwykle miałem rację.
Burknął, wyraźnie oznajmiając jak bardzo jest niezadowolony i jednocześnie dając do zrozumienia, jak trudno go będzie udobruchać. No bo w sumie tylko o to mu chodziło.
Miki nie czekając na chłopaka, odwrócił się na pięcie i zaczął iśc korytarzem w kierunku wyjścia z budynku. Nawet za siebie nie spojrzał, ponieważ był pewien, że Udou pójdzie za nim. Jedyne co zrobił, to przerzucił sobie kurtkę przez ramię, ukrywając zwycięski uśmieszek pod niezadowolonym grymasem.

- Zostałbym. Przecież jestem dla ciebie ważniejszy od nauki, nie?
Rzucił pewnym tonem, po czym w końcu raczył się do niego odwrócić. Jednak tym razem na twarzy miał szczery uśmiech.
- Nie mogę się doczekać, aż będziemy na miejscu.
Puścił do niego oczko i wyszedł ze szkoły na dziedziniec.


Istnieje parę dowodów na to,
ża faceci są lepsi w łóżku od dziewczyn.


http://oi41.tinypic.com/2ibc40n.jpg

Offline

#6 2013-12-18 20:06:12

Udou

seme

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: człowiek
Partner: Miki

Re: Sala biologiczna

- Może następnym razem cię posłucham
Zaśmiał się cicho.
Szybko wyrównał z nim chód. Spojrzał na niego z góry, a na jego twarzy zawitał znaczący wyraz. Złapał go w pasie i zmusił do spojrzenia sobie w twarz, jednocześnie go zatrzymując. Zbliżył swoja twarz do jego i spojrzał mu głeboko w oczy.

- Kłamca.
Szepnął.
- Ty nie czkasz, aż będziemy u mnie, dla ciebie nie ma znaczenia, gdzie i kiedy, byleby ze mną.
Powiedział.
Pochylił się nad chłopakiem i tak, by nikt nie zauważył i polizał jego ucho. Potem, najprościej w świecie się odsunął i poszedł przodem. W końcu, nie tylko Miki ma prawo do wszelkich zagrywek poniżej pasa, prawda? Choć Udou nie używa ich tak często, to i on potrafi je wykorzystać, tak jak na przykład teraz.

- Skoro ci przeszło, to może powiesz mi, co chciałbyś zjeść na obiad?


~ Udou ~



If you want me to listen, whisper
If you want me to run, just walk
Wrap your name in lace and leather
I can hear you, you don't need to talk

Let us make thousand mistakes
Cause we will never learn

You're my obsession
My fetish, my religion
My confusion,my confession
The one I want tonight
You're my obsession
The question and conclusion
You are, you are, you are
My fetish you are


http://i40.tinypic.com/xlbbf4.jpg

Offline

#7 2013-12-23 01:52:18

Miki

uke

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: Udou
Znaki szczególne: humorek
Ekwipunek: komórka, a co?

Re: Sala biologiczna

- Następnym razem, tak?
W tym momencie Miki wybuchł udawanym śmiechem.
- Proszę, nie rozśmieszaj mnie! Ty się mnie nigdy nie słuchasz!
Najwidoczniej chłopaka nieźle to rozbawiło. Jednak w pewnym sensie miał rację. W ich związku każdy robił co chciał i co uważał za słuszne (a w przypadku Mikiego tylko to pierwsze), mimo tego żadnemu z nich to nie przeszkadzało. A nawet wręcz przeciwnie - dzięki temu przynajmniej się coś działo i związek się nie nudził.
Chłopak szedł powolnym krokiem, zupełnie nie spodziewając się niczego ze strony Udou, dlatego też nieco go zaskoczył "atak" chłopaka. Niemal natychmiast serce zaczęło mu szybciej bić, a oddech próbował je przegonić. Miki zawsze tak reagował, doskonale zdając sobie sprawę z tego jak bardzo jego ciało jest podatne na czyjś dotyk. Jednak niespecjalnie mu to przeszkadzało. Szczególnie gdy to uczucie mu się podobało.

- W sumie możesz mieć trochę racji...
Powiedział, udając, że dopiero teraz zdał sobie z tego sprawę. Mimo tego nie spodziewał się takiego zachowania po swoim chłopaku. Dlatego też, z lekko otwartymi ustami, obserwował jak Udou powoli się oddala. Miki nie pozwolił mu odejść za daleko i kiedy tylko odzyskał trzeźwość umysłu, dorównał z nim kroku.
- Hmm... a mogę ciebie? A może to Ty zjesz mnie?
Odpowiedział z lubieżnym uśmieszkiem, obserwując przy okazji jego reakcję na taką, a nie inną propozycję. Jedno było pewne - Mikiemu nie w glowie teraz jakieś jedzenie.


Istnieje parę dowodów na to,
ża faceci są lepsi w łóżku od dziewczyn.


http://oi41.tinypic.com/2ibc40n.jpg

Offline

#8 2013-12-23 23:34:36

Udou

seme

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: człowiek
Partner: Miki

Re: Sala biologiczna

- Słucham cię dość często, lecz niekoniecznie są to słowa.
Uśmiechnął się lekko.
- Oczywiście, że mam rację. Znam cię lepiej, niż ty sam, więc nie mógłbym się mylić.
Zachichotał cicho.
Byli już niedaleko jego mieszkania. Udou przez chwilę na poważnie się zastanowił, co zrobić na obiad, oraz jak połączyć Mikiego z nauką. To drugie było zdecydowanie najtrudniejszą rzeczą na dzisiaj. Zwłaszcza, że jego chłopak miał gdzieś naukę, a przynajmniej nie taką, jaka obowiązuje w szkole. Ehh...i jak tu z nim żyć. Pozostałe sfery życia kolidowały z życiem z chłopakiem. Jednak on nie umiałby zrezygnować z czegoś. Dlatego miał już na koncie sporo pozarywanych nocek i parę gorszych ocen. Ale co miał poradzić na to, że bez niego nie jest w stanie skupić się na czymkolwiek innym? Na to, że to palące pragnienie nie daje mu spokoju, nie ważne, jak bardzo próbuje je zaspokoić? Tej miłości, mimo tego, że wyniszcza ich oboje, nie zamieniłby na żadną inną.
Spojrzał na chłopaka po usłyszeniu propozycji. Uśmiechnął się znacząco.

- Dla mnie bez znaczenia, byleby było smacznie.
Odparł, wchodząc na schody prowadzące do mieszkania.


~ Udou ~



If you want me to listen, whisper
If you want me to run, just walk
Wrap your name in lace and leather
I can hear you, you don't need to talk

Let us make thousand mistakes
Cause we will never learn

You're my obsession
My fetish, my religion
My confusion,my confession
The one I want tonight
You're my obsession
The question and conclusion
You are, you are, you are
My fetish you are


http://i40.tinypic.com/xlbbf4.jpg

Offline

#9 2013-12-29 02:59:34

Miki

uke

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: Udou
Znaki szczególne: humorek
Ekwipunek: komórka, a co?

Re: Sala biologiczna

Miki parsknął cicho pod nosem, wyraźnie rozbawiony sytuacją.
- Mówisz jakbyś tego nie lubił.
Rzucił zaczepnie, po czym wyrównał z nim kroku, nie chcąc zostawać w tyle.
- Niby znasz mnie lepiej, taaak? Więc w takim razie gadaj tu i teraz co takiego o mnie wiesz! Tylko wszystko!
Co jak co, ale ten chłopak uwielbiał rzucać wyzwania, nie ważne jak bardzo głupie i bezsensowne by były. Byle tylko udowodnić drugiej osobie, że nie miała racji i że to właśnie on wie lepiej. W większości przypadków wygrywał, co dodatkowo poszerzało jego już i tak zbyt dużą pewność siebie. Jednak w przypadku Udou nie było to już takie proste, ponieważ chłopak nie pozwalał tak łatwo wpuszczać się w maliny. Ale Miki kiedyś w końcu go rozpracuje. Znajdzie sposób i udowodni kto jest lepszy. Bo przecież trzeba mieć w życiu jakieś hobby, prawda? A to dużo ciekawsze niż zbieranie znaczków.
Miki wszedł za swoim chłopakiem na schody i nie czekając aż ten znajdzie klucze, wślizgnął się oknem. Był na tyle szczupły, że bez problemów się zmieścil.

- Tylko spróbuj powiedzieć, że ci kiedyś nie smakowałem.
Rzucił z "groźną" nutką w głosie, po czym otworzył Udou drzwi od wewnątrz.

Ostatnio edytowany przez Miki (2013-12-29 03:01:51)


Istnieje parę dowodów na to,
ża faceci są lepsi w łóżku od dziewczyn.


http://oi41.tinypic.com/2ibc40n.jpg

Offline

#10 2013-12-31 02:15:16

Udou

seme

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: człowiek
Partner: Miki

Re: Sala biologiczna

Udou spojrzal na swojego chlopaka z blyskiem w oku.
- Nie moge ci powiedziec wszystkiego, bo wtedy bys sie ze mna nudzil. Za to to, co moge ci powiedziec sam dobrze wiesz. W ten sposov utknelismy w impasie a najlatwiej z niego wyjść poprzez zapomnienie o sprawie.
Rzucil na odwal.
Byl dosc sprytny, by nie dac sie wciagnac w intrygi Mikiego, wykorzystując przeciwko niemu dosc proste zagrywki. Dzieki temu nie popadl jeszcze w paranoje. Wiedzial, ze chlopak potrafil meczyc jedna sprawe niemilosiernie dlugo. Na jego szczescie Miki dal sie wychowac a co za tym idzie - pozwolił odkryc wszystkie karty jakimi dysponowal.
Westchnal, obserwujac przeciskajacego sie przez okno kochanka. Czy on musial byc taki niecierpliwy? Jesliby chwilke poczekal nic by mu sie nie stalo, nie umarlby. "Jego glodu nie da sie zaspokoic", pomyslal, wchodzac do domu
- Alez ja nic takiego nie mowilem. Jestes bardzo smaczny.
Rzucil, odkladajac bluze i teczke.
- Wiesz, chcialem ci dorobic klucze do mieszkania, ale ty chyba sobie poradzisz bez nich.
Zasmial sie lekko.


~ Udou ~



If you want me to listen, whisper
If you want me to run, just walk
Wrap your name in lace and leather
I can hear you, you don't need to talk

Let us make thousand mistakes
Cause we will never learn

You're my obsession
My fetish, my religion
My confusion,my confession
The one I want tonight
You're my obsession
The question and conclusion
You are, you are, you are
My fetish you are


http://i40.tinypic.com/xlbbf4.jpg

Offline

#11 2014-01-18 00:27:02

Miki

uke

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: Udou
Znaki szczególne: humorek
Ekwipunek: komórka, a co?

Re: Sala biologiczna

Miki tylko westchnął wyraźnie zniechęcony i przewrócił oczami.
- Jasne.
Uhh... jaki ten chłopak potrafił być czasami wkurzający! Jakby nie mógł odpowiedzieć normalnie na zwyczajne pytanie. Jednak między innymi właśnie tą cechę Miki lubił w nim najbardziej.
Chłopak zdjął buty w korytarzu i w skarpetkach przeszedł od razu do kuchni. Usiadł sobie na jednym z krzeseł, nie pytając nawet o pozwolenie. No bo po co? Przecież był tak jakby u siebie!

- Bardzo?
W tym momencie oczy Mikiego zalśniły niebezpiecznie.
- A jak bardzo, hm?
Zaśmiał się, patrząc raz na niego, raz na swoje paznokcie.
Chłopak w rozmowie należał do bardziej pikantnych dań, jednak w łóżku zmieniał się raczej w słodką i nieśmiałą babeczkę z bitą śmietaną. Jedno z drugim co prawda nie powinno się łączyć, ale akurat w jego przypadku stanowiło bardzo ciekawą mieszankę, której już nie jeden pragnął spróbować.

- Klucze? MI !?
Zaśmiał się, kręcąc głową z niedowierzaniem.
- Przecież wiesz, że nic mnie nie powstrzyma.
I w sumie Miki miał rację. Nawet gdyby jego partner zostawił pozamykane wszystkie okna w domu, on w końcu w którymś wybiłby szybę i dostał się do środka. Jeśli czegoś bardzo chciał, robił wszystko, by tego dokonać.


Istnieje parę dowodów na to,
ża faceci są lepsi w łóżku od dziewczyn.


http://oi41.tinypic.com/2ibc40n.jpg

Offline

#12 2014-02-08 20:48:15

Udou

seme

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: człowiek
Partner: Miki

Re: Sala biologiczna

Udou przeszedł do kuchni i usiadł naprzeciwko swojego kochanka. Uśmiechnął się delikatnie, słysząc jego słowa. Kontrast między jego zachowaniem a jego słowami był wręcz zaskakujący. Za każdym razem, gdy słyszał tego typu teksty stawał mu przed oczami obraz błagającego o spełnienie Mikiego. Było to wręcz śmieszne. Jednak była to jedna z wielu rzeczy, które w nim kochał.
- Wystarczająco, bym nie mógł myśleć o niczym innym, niż twój smak.
Odparł dość znacząco.
To była prawda - kiedy tylko przestawał się pilnować, do jego wmyśli wkradały się wspomnienia wspólnie spędzonych nocy. Było to poniekąd denerwujące. Dekoncentrowanie się na sprawdzianie nigdy nie było dobre, a przy takim utraceniu uwagi, trudno było znów odzyskać wątek. Dobrze, że był prymusem i kilka gorszych ocen nie mogły zepsuć mu świadectwa.

- A co? Nie chciałbyś czekać na mnie w sypialni jako niespodzianka?
Spytał, spoglądając na niego.
- Wiem, że tak jest, ale nie chce wymieć co kilka dni okien bądź drzwi, dlatego masz.
Rzucił, grzebiąc w szufladzie.
Wyciągnął niewielki pęk kluczy. Pogrzebał między nimi trochę i wyciągnął jedną parę. Przesunął je po blacie w stronę kochanka, lekko się uśmiechając.

- Czuj się jak u siebie.


~ Udou ~



If you want me to listen, whisper
If you want me to run, just walk
Wrap your name in lace and leather
I can hear you, you don't need to talk

Let us make thousand mistakes
Cause we will never learn

You're my obsession
My fetish, my religion
My confusion,my confession
The one I want tonight
You're my obsession
The question and conclusion
You are, you are, you are
My fetish you are


http://i40.tinypic.com/xlbbf4.jpg

Offline

#13 2014-12-23 23:23:05

Miki

uke

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: Udou
Znaki szczególne: humorek
Ekwipunek: komórka, a co?

Re: Sala biologiczna

Miki zaczął kreślić palcami wzorki na drewnianym stole tak, jakby nie miał nic lepszego do roboty. Stwarzał wrażenie wyluzowanego i taki właściwie też był. Przy Udou czuł, że w końcu mógł być sobą, ale jednocześnie czuł również, że musi przed nim grać jak przed nikim innym. I w sumie Miki robił te dwie rzeczy naraz - jak to było możliwe? Kto to wie... taki paradoks.
Na twarz chłopaka wdarł się dobrze wszystkim znany uśmieszek, a jego właściciel był całkowicie usatysfakcjonowany tym co usłyszał.

- Dobra odpowiedź.
Spojrzał prosto w oczy swojego kochanka i przejechał delikatnie językiem po swojej górnej wardze.
- Jeśli będziesz grzeczny, może pozwolę ci poczuć ten smak jeszcze dzisiaj.
Zachichotał. Miki doskonale wiedział, że nie musiał dawać żadnego pozwolenia. Da Udou wszystko, czego ten sobie zapragnie, a kwestia odmowy nawet nie wchodziła w grę. Mniej więcej na tym też polegała jego miłość - po prostu nie potrafił mu odmówić.
- Dzięki, chociaż to było zbędne.
Jeszcze raz obdarzył chłopaka swoim uśmiechem i schował klucze do kieszeni. Doskonale wiedział, że i bez tych kluczy byłby w stanie wślizgnąć się do sypialni Udou.  Chociażby przez komin. A było warto.


Istnieje parę dowodów na to,
ża faceci są lepsi w łóżku od dziewczyn.


http://oi41.tinypic.com/2ibc40n.jpg

Offline

#14 2014-12-24 14:41:08

Udou

seme

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: Seme
Rasa: człowiek
Partner: Miki

Re: Sala biologiczna

- Pozwolisz? Mówisz, jakbyś kiedyś mi odmówił.
Zaśmiał się, muskając palcami jego szyję.

- W końcu, przy mnie zawsze ten twój zabawny upór się rozpływa, prawda?
Mruknął do jego ucha.
Dobrze znał grę kochanka...i postanowił w nią zagrać. Zabije go jego własną bronią, czemu by w końcu nie? Tego kociaka trzeba było wychować, a Udou był już prawie u celu. Jeszcze trochę wspólnych tygodni....a chłopak w końcu zrozumie, że to, co zaczęło się jako zabawa, dawno zmieniło się w poważną grę na ostrzu noża.
Odsunął się od Mikiego, chowając do szuflady resztę kluczy. Nie mówiąc ani słowa, poszedł do sypialni i zaczął się przebierać. W końcu, nie chciał paradować cały dzień w szkolnym mundurku, choć to była sprawa drugorzędna. Tak naprawdę chciał sprowokować swoje nigdy nie wyżytego kochanka. Rzadko można było zobaczyć, jak ukochany się powstrzymuje, ale chwilę wcześniej Udou zagrał na jego dumie. Liczył teraz, że będzie próbował wygrać to wyzwanie...a tym samym doprowadzić siebie do zabawnego stanu,który czasem udawało mu się osiągnąć, przeciągając grę wstępną.


~ Udou ~



If you want me to listen, whisper
If you want me to run, just walk
Wrap your name in lace and leather
I can hear you, you don't need to talk

Let us make thousand mistakes
Cause we will never learn

You're my obsession
My fetish, my religion
My confusion,my confession
The one I want tonight
You're my obsession
The question and conclusion
You are, you are, you are
My fetish you are


http://i40.tinypic.com/xlbbf4.jpg

Offline

#15 2015-05-05 03:29:33

Miki

uke

Zarejestrowany: 2013-12-13
Posty: 8
Punktów :   
Status: uke
Rasa: człowiek
Partner: Udou
Znaki szczególne: humorek
Ekwipunek: komórka, a co?

Re: Sala biologiczna

- Na moje nieszczęście niestety nie warto ci odmawiać.
Odpowiedział, obserwując jak chłopak chowa klucze do szuflady.
To była prawda - nie tylko nie potrafił, ale i nawet nie chciał odmawiać Udou niczego, co wiązało się z jego własną przyjemnością. Kochał to uczucie prawie tak samo mocno jak tego idiotę. Z nim praktycznie każdy dzień był zagadką i wieczną walką o swoje racje. Jednak Mikiemu na niczym innym tak bardzo nie zależało. Każdego dnia Udou odsłaniał przed nim swoją kolejną kartę, a każda była wspanialsza od swojej poprzedniczki. Jedyne, co go wkurzało w swoim chłopaku, to to, że nie potrafił przewidzieć jego odpowiedzi czy reakcji. Właśnie dlatego do tej pory nie mógł go złamać. I chociaż praktycznie owinął go sobie wokół małego palca, nie był to jednak szczególnie mocny węzeł. Udou nie pozwalał tak łatwo się oswoić, co dodatkowo jeszcze bardziej go nakręcało.

- Czyżbyś próbował się dowartościować?
Miki prychnął cicho, odprowadzając chłopaka wzrokiem do sypialni. Co on tym razem kombinował? Nie miał się przypadkiem zająć obiadem? Nie, w tym ruchu musiał być jakiś ukryty cel! Pytanie tylko - co on teraz ma zrobić, aby nie dać się tak łatwo sprowokować? Póki co nie zrobił niczego, poza obserwowaniem jak Udou się przebiera. Co jak co, ale tej atrakcji nie był w stanie sobie odmówić.


Istnieje parę dowodów na to,
ża faceci są lepsi w łóżku od dziewczyn.


http://oi41.tinypic.com/2ibc40n.jpg

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.narutoduel.pun.pl www.forum-rws.pun.pl www.forumair.pun.pl www.gang-bang.pun.pl www.adopcjemolosow.pun.pl