Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#76 2013-08-16 14:52:42

Chisato Yami

przelotny czytelnik

Re: Dom Chisato

Odsunął twarz od jego szyi, przez chwile podziwiając swoje dzieła. Zaraz przejechał po nich językiem, mrucząc przy tym cicho. Takie ślady zawsze kojarzyły mu się z jakąś oznaką własności, ale... chłopak do niego nie należał, więc po co to robił? Żeby zapamiętał? Tak. Chyba najlepiej tak to wytłumaczyć. Przymknął na chwilę oczy, przygryzając płatek jego ucha. Uśmiechnął się do siebie usatysfakcjonowany, gdy białowłosy doszedł. No, no. Chciał się od niego nieco odsunąć, ale w tej chwili ten wpadł na niego. Chisato objął go całkiem mocno w pasie, przyciskając go do siebie jeszcze mocniej. Zamruczał cicho i oparł brodę o jego głowę, pozwalając mu się uspokoić.

#77 2013-08-16 15:10:53

Haruki

uke

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 83
Punktów :   
Status: Ukeś~
Rasa: Człowieczyna~
Partner: Chisato Yami ^-^
Znaki szczególne: Twarz, lol
Ekwipunek: Prezerwatywy, żart, a może nie
WWW

Re: Dom Chisato

Wtulił się w niego mrucząc cicho i uspokajając się. Otarł się polikiem o jego tors mrucząc zadowolony. Był spełniony i teraz jedynie do szczęścia brakowało mu snu. Uniósł łepek patrząc teraz na niego.
-Jestem wykończony- wymruczał będąc nadal w jego uścisku -Jesteś może głodny?- spytał nagle masując opuszkami palców jego tors. Teraz tylko jeść i spać, tak dokładnie o tym teraz myślał. Nie był jakimś wyśmienitym kucharzem, ale co nie co umiał więc chciał się jakoś odwdzięczyć mężczyźnie za gościnę.

Offline

#78 2013-08-16 15:22:17

Chisato Yami

przelotny czytelnik

Re: Dom Chisato

-To znaczy, że dobrze się spisałem. - Uśmiechnął się do siebie pod nosem i zaraz ucałował jego skroń. Dziwne. Przy tym chłopaku chciał być czuły i jakiś bardziej delikatny. Bardzo dziwne. Nie żeby mu się to nie podobało, ale nie był do końca pewien czy powinien pokazywać tą swoją stronę kompletnie obcej sobie osobie. Zamruczał cicho, czując ten delikatny dotyk jego palców na swoim torsie.
- Głodny? Może odrobinę. - Odparł, zastanawiając się nad tym czy w jego lodówce znajdzie się coś, co nadaje się do zjedzenia. Odsunął się od niego nieco i ponownie chwycił za żel. Przecież siebie jeszcze nie umył.

#79 2013-08-16 15:39:29

Haruki

uke

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 83
Punktów :   
Status: Ukeś~
Rasa: Człowieczyna~
Partner: Chisato Yami ^-^
Znaki szczególne: Twarz, lol
Ekwipunek: Prezerwatywy, żart, a może nie
WWW

Re: Dom Chisato

Zamruczał czując usta mężczyzny na swojej skroni, podobało mu się to jak Chi był dla niego czuły. Słysząc, że jednak jest trochę głodny uśmiechnąłem się.
-Więc może coś zrobię? O ile masz coś w lodówce- zastrzegł od razu. Spojrzał na niego kiedy odsunął się od niego, zabrał mu żel i nalał go sobie na łapki po czym zaczął myć jego tors powolnymi ruchami. Zjechał nieco na jego podbrzusze je też myjąc po czym stanął za nim i zaczął mu myć plecy masując je przy tym.

Offline

#80 2013-08-16 15:49:00

Chisato Yami

przelotny czytelnik

Re: Dom Chisato

- Jeśli tylko nie zamierzasz mnie otruć. W lodówce powinno być coś sensownego. - Skinął delikatnie głową, patrząc na niego uważnie. Uniósł jedną z brwi ku górze, gdy ten zabrał mu żel. Zaraz jednak zamruczał cicho i przymknął oczy, czując jak jego dłonie powolnie go myją. Chyba powinien zainwestować w taką myjkę. Czekał aż wszystkie mydliny z niego spłyną, po czym ściągnął słuchawkę prysznica, by zmyć nasienie białowłosego ze ścianki. Gdy już to zrobił zakręcił wodę i odwiesił prysznic. Wyszedł z kabiny i wyjął z szafki duży, puszysty ręcznik. Podał go chłopakowi, po czym wyjął dla siebie taki sam.
- Może dam Ci coś do ubrania, hm? Twoje ciuchy mogę wrzucić do pralki, do rana powinny wyschnąć. - Mruknął, wycierając ręcznikiem swoje wilgotne włosy.

#81 2013-08-16 16:11:33

Haruki

uke

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 83
Punktów :   
Status: Ukeś~
Rasa: Człowieczyna~
Partner: Chisato Yami ^-^
Znaki szczególne: Twarz, lol
Ekwipunek: Prezerwatywy, żart, a może nie
WWW

Re: Dom Chisato

Sięgnął do niego ręcznik i zaczął się wycierać. Spojrzał na mężczyznę kiedy ten wspomniał o ubraniach.
-Zapewne wszystko będzie za duże, a więc wystarczy mi jakaś koszulka- uśmiechnął się lekko. Wytarł włosy i odłożył ręcznik po czym wrócił do pokoju. Usiadł na łóżku i czekał na mężczyznę, nie chciał sam panoszyć się po czyimś mieszkaniu, a do tego nie wiedział gdzie co jest. Zanim mężczyzna wszedł do pokoju on wstał i pozbierał swoje i jego ubrania po czym zaniósł je do niego po łazienki.

Offline

#82 2013-08-18 15:12:07

Chisato Yami

przelotny czytelnik

Re: Dom Chisato

Wzruszył delikatnie ramionami przy wzmiance o za dużych rzeczach. Odprowadził go wzrokiem, po czym zaczął dokładnie sie wycierać. Owinął się ręcznikiem w pasie.
- To i tak trzeba będzie zanieść na dół. - Mruknął, odbierając od niego rzeczy. Skierował swoje kroki w stronę sypialni, zaraz rzucając ich ciuchy na łóżko. Otworzył sporą szafę, stojącą przy jednej ze ścian. Wyjął z niej czyste bokserki. Zrzucił z siebie ręcznik, zaraz wsuwając ową bieliznę na swój tyłek. Chwilę jeszcze poszperał w szafie. Wyciągnął z niej jakąś koszulkę, najmniejsze bokserki jakie udało mu się znaleźć i szare dresy ściągane na sznurek.
- To nie powinno z Ciebie spadać.

#83 2013-08-18 15:31:38

Haruki

uke

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 83
Punktów :   
Status: Ukeś~
Rasa: Człowieczyna~
Partner: Chisato Yami ^-^
Znaki szczególne: Twarz, lol
Ekwipunek: Prezerwatywy, żart, a może nie
WWW

Re: Dom Chisato

Haruki wrócił za mężczyzną do pokoju i stanął przy łóżku czekając aż ten się ubierze. Kiedy podał mu ubrania ten obejrzał je dokładnie oceniając czy serio z niego nie spadną. Założył bokserki, które były lekko za duże, ale na szczęście gumka od nich była dość ciasna przez co nie spadały z niego, następnie założył spodnie dresowe, których sznurek musiał dość mocno ściągnąć, a do tego lekko podwinął nogawki, a koszula już kompletnie na nim wisiała zakrywając go aż za biodra i lekko zsuwając się z ramion. Nie zdawał sobie jeszcze sprawy z tego, że wygląda komicznie, ale jeśli mężczyzna wybuchnie śmiechem to szybko się o tym dowie.

Offline

#84 2013-08-18 15:42:37

Chisato Yami

przelotny czytelnik

Re: Dom Chisato

Przyglądał się uważnie chłopakowi, gdy ten zakładał każdą z rzeczy. Zawsze w razie czego mógł jeszcze czegoś poszukać, chociaż wątpił, że znalazłby w swojej szafie coś co bardziej by się nadawało. Uniósł jedną z brwi ku górze, widząc jak ten podwija nogawki. No tak. W końcu Chisato był o ponad dziesięć centymetrów wyższy od młodszego. Zrobił nieodgadnioną minę oceniając wygląd chłopaka, gdy ten miał na sobie wszystkie z podanych mu rzeczy.
- Wyglądasz... Rozkosznie. - Kącik jego ust drgnął w uśmiechu. Przecież nie powie mu, że w takim ubiorze wygląda jak dziecko, prawda. Zabrał mokry ręcznik z podłogi i odniósł go do łazienki. Po chwili wrócił i spojrzał uważnie na towarzysza.
- To co z tym jedzeniem?

#85 2013-08-18 16:16:58

Haruki

uke

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 83
Punktów :   
Status: Ukeś~
Rasa: Człowieczyna~
Partner: Chisato Yami ^-^
Znaki szczególne: Twarz, lol
Ekwipunek: Prezerwatywy, żart, a może nie
WWW

Re: Dom Chisato

Stał i czekał na reakcję mężczyzny. Słysząc jego słowa zarumienił się lekko.
-Serio?- mruknął i patrzył jak ten idzie odnieść ręcznik. Słysząc pytanie spojrzał na niego i podszedł bliżej.
-Ano, zrobiłbym coś, ale nie bardzo znam rozpiskę twego domu, więc było by miło jakbym został zaprowadzony lub gdybyś zwyczajnie powiedział mi gdzie co jest- stanął na palcach aby dosięgnąć do ust mężczyzny. Ucałował je lekko i zamruczał cicho, podobało mu się tu, przy boku mężczyzny, ale niestety rano będzie musiał się usunąć. Stanął już normalnie i uśmiechnął się do niego.

Offline

#86 2013-08-18 17:10:28

Chisato Yami

przelotny czytelnik

Re: Dom Chisato

Uśmiechnął się do siebie pod nosem, widząc rumieńce na twarzy młodszego. Przeczesał palcami swoje szare włosy.
- I tak muszę iść na dół wstawić pranie, więc Ci wszystko pokażę. - Skinął delikatnie głową. Przymknął na chwilę oczy, czując lekki pocałunek na swoich wargach. Uśmiechnął się szerzej, tym razem szczerze i zwilżył usta językiem. Będzie musiał zrobić coś, by ich znajomość nie była tą z typu "jednorazowa przygoda", ale nad tym pomyśli później. 
- Chodź. Pokażę Ci gdzie jest kuchnia. - Zebrał wszystkie ubrania z łóżka i wyszedł z sypialni. Ruszył schodami na dół, przeszedł przez salon. Otworzył łokciem jedne z drzwi i rozejrzał się uważnie.
- Więc... W lodówce może znajdzie się coś co nadaje się do zjedzenia.

#87 2013-08-18 18:43:58

Haruki

uke

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 83
Punktów :   
Status: Ukeś~
Rasa: Człowieczyna~
Partner: Chisato Yami ^-^
Znaki szczególne: Twarz, lol
Ekwipunek: Prezerwatywy, żart, a może nie
WWW

Re: Dom Chisato

Zapatrzył się przez chwilę na ten jego uśmiech po czym sam również się uśmiechnął. Wydawał mu się taki szczery, musi przyznać, że mężczyźnie pasuje taki uśmiech. Spojrzał na niego kiedy ten zebrał ich ubrania i ruszył za nim. Zszedł po schodach i wkroczył do kuchni, którą pokazał mu szarowłosy.
-Okey, zobaczę co da się zrobić- posłał mu uśmiech. Od razu podszedł do łazienki i przejrzał ją oraz poszperał nieco w szafkach, odnalazł przyprawę curry i od razu zaczął szukać ryżu, znalazł kilka torebek, a więc już wiedział co przygotuje. Powrócił do lodówki wyciągając z niej warzywa, nie było ich dużo, ale powinno wystarczyć. Ucieszył się kiedy znalazł się i kawałek dobrego mięsa, szybko zaczął wszystko przygotowywać, sięgnął garnek i napełnił go wodą, to samo zrobił z drugim i oby dwa wstawił na gaz, pokroił warzywa i wrzucił je go jednego garnka, a do drugiego wrzucił dwie torebki ryżu. Sięgnął patelnię, na której obsmażył pokrojone w kostkę mięso po czym dodał je do warzyw i dosypał do tego przyprawy curry. Wszystko się gotowało, a on pilnował aby tylko nic się nie przypaliło.

Offline

#88 2013-08-18 18:56:19

Chisato Yami

przelotny czytelnik

Re: Dom Chisato

Skinął delikatnie głową, drapiąc się palcami wolnej dłoni po policzku. Przymrużył oczy, patrząc przez chwilę na chłopaka.
- Zostawiam Cię tu samego, a ja wrócę za chwilę. - Odparł dopiero po jakimś czasie, po czym odwrócił się i ruszył w kierunku łazienki. Wsadził ciuchy, które trzymał do pralki, zaraz robiąc do także c ciuchami, które znajdowały się w koszu na pranie. Wsypał proszek do szuflady, wlał płyn i w końcu włączył pralkę. Westchnął cicho i wyszedł z łazienki. Ruszył z powrotem do kuchni. Oparł się ramieniem o framugę drzwi, patrząc na białowłosego.
- I jak? Dało się coś znaleźć?

#89 2013-08-18 23:30:16

Haruki

uke

Zarejestrowany: 2013-08-11
Posty: 83
Punktów :   
Status: Ukeś~
Rasa: Człowieczyna~
Partner: Chisato Yami ^-^
Znaki szczególne: Twarz, lol
Ekwipunek: Prezerwatywy, żart, a może nie
WWW

Re: Dom Chisato

Szybko się ze wszystkim uporał, a więc jak Chisa pytał on już kończył i w tej chwili szukał po szafkach naczyń. Odwrócił się do mężczyzny kiedy usłyszał jego głos i uśmiechnął się.
-Ano dało, mam nadzieję, że lubisz ryż curry?- spytał kiedy znalazł w końcu talerze. Wyciągnął dwa po czym postawił na blacie i wrócił do kuchenki aby przemieszać curry. Czajnik napełnił wodą i wstawił na gaz.
-Kawa czy herbata?- spytał nie przerywając wykonywanych czynności. Wyjął jedną torebkę ryżu na talerz po czym rozciął ją i rozłożył, sięgnął z szuflady chochlę i już po chwili nałożył na ryż curry, położył talerz na stole.
-Proszę- uśmiechnął się i położył jeszcze sztućce. Wrócił do kuchenki i zaczął nakładać porcję dla siebie, gdy skończył postawił talerz na stole obok drugiego i zaraz ruszył wyłączyć wodę.

Offline

#90 2013-08-19 14:47:53

Chisato Yami

przelotny czytelnik

Re: Dom Chisato

Odwzajemnił uśmiech, jak zwykle w ten swój nieco kpiący sposób.
- Jestem wszystkożercą. O to nie musisz się martwić. - Skinął delikatnie głową i ruszył w kierunku stoły. Zajął miejsce na jednym z krzeseł, opierając łokieć na stole, nieco niekulturalnie. Po chwili podpał brodę na dłoni, obserwując uważnie młodszego.
-Herbata. Na kawę trochę za późno. - Odparł bez żadnego zbytecznego namysłu. Palcami wolnej dłoni podrapał się po policzku, wciąż delikatnie się do siebie uśmiechając. Spojrzał uważnie na talerz z ryżem i pokiwał głową z aprobatą.
- No,no.

Ostatnio edytowany przez Chisato Yami (2013-08-19 14:49:46)

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.emocje-uczucia.pun.pl www.managereleven.pun.pl www.mojeosiedle.pun.pl www.grazycie.pun.pl www.ie2008.pun.pl