Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#1 2013-01-23 01:17:33

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Mały kącik Ritsu

Siedział sobie na parapecie, wygrzewając się na słoneczku. Co jak co, ale on nie mógłby tak zwyczajnie mieszkać wśród betonowych ścian. Tutaj mu było dobrze. Bo przyczepa nie za duża, przytulna i na dodatek, gdy kocia ciekawość zaprowadzi go gdzieś indziej, bez najmniejszego problemu można się przenieść.
Szczerze to powoli już mu się nudziło. Nawet myszom odechciało się z nim bawić. No i nikt go od bardzo, bardzo dawna nie głaskał !!!


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#2 2013-01-23 20:58:58

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

Siedział w cieniu, niewidoczny, i przyglądał się mu, lekko machając ogonkiem. Był trochę nieśmiały i wstydliwy, wiec cały jego wielki plan na podryw kończył się w momencie, w którym się zaczął. W sumie, przyglądał mu się tak od dłuższego czasu, bojąc się zagadać, czy choćby nawet pokazać, co sprawiało, że wydawał się jeszcze słodszy.
Westchnął i już miał wyjść z cienia, kiedy nieśmiałość powiedziała stanowcze NIE, przez co znowu się cofnał, prosto w kupkę liści, którą wywrócił.

Ostatnio edytowany przez Kaito (2013-01-23 21:07:09)

Offline

#3 2013-01-23 22:15:58

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

Czyżby wreszcie miało wydarzyć się coś ciekawego ?  Uszka Ritsu niemalże natychmiast poruszyły się, wychwytując dźwięki z podwórka. Szelest był wyraźny. Szelest liści. Czyżby jacyś goście ? Z reguły był typem samotnika, którego nikt nie odwiedza, więc nie miał bladego pojęcia kogo mógł się spodziewać. W sumie to samotność nigdy mu za bardzo nie przeszkadzała. Jednak nie pogardziłby jakimś towarzyszem do zabaw. Najlepiej trochę młodszym od niego. Ritsu bowiem bardzo tęsknił za swoim młodszym bratem, którego od kilku lat nie ma na tym świecie. No, ale o tym już przy innej okazji.
Chłopak, zaciekawiony szelestem, poderwał swoje ciałko z parapetu i zwinnie wyskoczył przez otwarte okno. Źródło dźwięku wykrył bez problemu - co to za przeszkoda dla kota ? Podszedł do miejsca, w którym chyba nawet kogoś zauważył. Nie mógł się nie uśmiechnąć, gdy po delikatnym pacnięciu łapką w kupkę liści, zauważył małego "intruza".
- Hej, zgubiłeś się ?
Zapytał, nadal nie gubiąc uśmiechu. Może wreszcie nie będzie się tak nudził.
- O rety, jesteś taki jak ja !
Wykrzyknął z jeszcze większym entuzjazmem, gdy zauważył małe czarne uszka i ogonek. Ritsu jeszcze nigdy nie spotkał kogoś, kto byłby taki sam jak on. No, może poza rodziną, ale w końcu przecież już od dawna nie utrzymywał z nią kontaktów.

Ostatnio edytowany przez Ritsu (2013-01-23 22:17:56)


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#4 2013-01-23 23:06:09

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

Chłopak zaraz spuścił głowę, gdy został odkryty w kupce liści, w której próbował się schować.  Wział po sobie uszka i podwinął ogonek, a potem wydukał cichutko:
- N-nie, nie zgubiłem się...
Kaito, wstydząc się spojrzeć w oczy Ritsu, bawił się swoim ogonem. Nieśmiałość odbierała mu głos i nie pozwoliła na powiedzenie niczego więcej, nawet odpowiedzi na entuzjazm towarzysza na jego uszy, na który tak bardzo chciał dać odzew. Już sobie nawet w głowie ułożył cały scenariusz odpowiedzi, które mógłby powiedzieć na głos. Ale oczywiście, nic nie powiedział.

Offline

#5 2013-01-24 00:55:55

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

- Chodź, pomogę ci wstać.
Powiedział i najzwyczajniej w świecie chwycił go pod pachy i postawił na nogi. Przy okazji strzepał resztki liści, które z jakiegoś powodu znalazły się w czuprynce chłopaka.
Jedno go zastanawiało - czemu siedział w krzakach ? Czyżby go obserwował ? Na samą myśl uśmiechnął się pod nosem.
- Co ty taki cichutki ? Wszystko w porządku ? Może jesteś ranny ?
Zapytał, lekko się niepokojąc. W sumie albo mu się zdawało, albo jego mały gość był nieco wystraszony. Jednak mogły być to tylko jego przemyślenia.


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#6 2013-01-24 01:21:52

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

Gdy ten go dotknał, przez całe jego drobniutkie ciałko przebiegł przyjemny, rozgrzewajacy dreszcz. Stanął na niemal niewidocznie trzęsących się łapkach, nie podnosząc głowy, przez co wlepiał spojrzenie w jego brzuch.
- D-dziękuje...
Wydusił z siebie po chwili.
Gdy słyszał lekkie zmartwienie w jego głosie, podniósł główkę, automatycznie zerkajac mu w oczy. Trzymajac w łapkach swój ogon starał się z całych sił powstrzymac nieśmiałość chociaz na chwilę.
- N-nie, nic mi nie jest...po p-prostu się wstydze...
Powiedział, ściszajac głos coraz bardziej.
Nieśmiałość jedna go dopadła i z pojawieniem się soczyscie czerwonych rumieńców na policzkach spuścił ze wstydem z powrotem głowę.

Offline

#7 2013-01-24 01:59:37

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

Ritsu dosłownie spadł kamień z serca. A więc nic mu nie było, całe szczęście. Nie chciałby, aby takiemu rozkosznemu maluchowi cokolwiek złego się stało.
- Nie ma się czego wstydzić, mały ! Ja jestem Ritsu, a ty ?
Zapytał z charakterystycznym tylko dla niego entuzjazmem. Cóż poradzić... był tylko kociakiem. Może nie takim małym jak ten tutaj, ale jednak kociakiem. Miał raczej nieprzewidywalny charakterek i nade wszystko uwielbiał się bawić.
- Możesz wpaść do mnie jak chcesz. Dam ci mleka.
Powiedział i uśmiechnął się zachęcająco. Mały był taki słodki !  Nic, tylko cały czas go miziać po uszkach i ogonku !


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#8 2013-01-25 00:00:02

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

- J-jestem Kaito...
Powiedział cichutko i lekko uniósł łepek.
Delikatny, nieśmiały uśmiech wykwitł na jego twarzy. Puścił swój ogonek i wyciągnął do niego łapkę.
- Z chęcią bym wpadł...
Ale nagle nieśmiałość odebrała mu głos i cofnął łapkę.
- ...jeśli nie jest to dla ciebie kłopot...
Dodał już dużo ciszej.

Offline

#9 2013-01-25 00:58:09

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

- Kaito...
Powtórzył pod nosem, zupełnie tak jakby starał się wbić sobie to imię do głowy. Kto jak kto, ale on miał tendencje do zapominania różnych, często tych najważniejszych rzeczy. A tego nie chciałby zapomnieć.
- Oczywiście, że to nie problem. Chodź, śmiało !
Powiedział z uśmiechem i chwycił go za łapkę, chcąc naprawić jego zamiar. Jedno go bardzo zastanawiało - dlaczego chłopak aż tak się go wstydzi ? Cóż... ale to potem.
Póki co kotek już prowadził nowego kolegę w stronę swojej przytulnej przyczepy.


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#10 2013-02-12 15:28:38

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

W pierwszej chwili chciał uciekać jak najdalej, ale w końcu poszedł za nim, pozwalając się ciągnąć za łapkę. Kaito pierwszy raz zdobył się na taki akt śmiałości. Co poradzić - on naprawdę bał się obcych...
Chłopak rozglądał się na wszystkie możliwe strony z zaciekawieniem na buźce.
- Ładnie tu..
Powiedział cicho.
Po pewnym czasie przyzwyczaił się już do tego, ze Ritsu go trzyma, więc lekko przyspieszył i szedł równo z nim, zanim wlec się za nim. Najwidoczniej przestawał się bać.

Offline

#11 2013-02-21 20:05:18

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

- Też tak myślę.
Powiedział z uwielbieniem w głosie. Nie była to jednak przechwałka, Ritsu to w końcu bardzo skromny kot, nie lubiący się chwalić. Powiedział po prostu to, co sam uważał.
Z uśmiechem na pyszczku poprowadził swojego małego gościa tuż pod drzwi przyczepy, po czym otworzył je przed nim.
- Nie lubię luksusów, dlatego w środku jest nieco skromnie. Ale na pewno ci się spodoba.
Powiedział, po czym wprowadził go do przyszepy. W środku był tylko koci kosz, kilka misek z mlekiem i wodą, mnóstwo poduszek i futrzastych dywanów, kilka obrazów na ścianach i wielki regał z atlasami świata. Skromnie, ale przytulnie. Ritsu rozejrzał się po swoim domku z uśmiechem na twarzy.


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#12 2013-03-22 22:33:24

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

Chłopak z uśmiechem szedł po dywanie. Jaki fajny! W końcu, nie mogąc wytrzymać skończył na kolanach, zatapiając paluszki w futerku dywanu.
- Ale przyyyjemny!
Zamruczał.
Jednak, jakby na brzmienie własnego głosu, chłopak się speszył i szybko usiadł. Spojrzał na Ritsu, ale speszony odwrócił wzrok.
- T-to znaczy...podoba mi się tu...
Oparł cicho i ze wstydem w głosie zasłonił zarumienione policzki.

Offline

#13 2013-03-22 23:23:21

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

Ritsu uśmiechnał się na ten widok. Reakcja malca naprawdę go ucieszyła. Było to nawet, na swój sposób, słodkie. Nie zastanawiając się dłużej, walnął się obok niego na dywaniku.
- Nie przejmuj się, ja też nie mogę się jemu oprzeć.
Powiedział, uśmiechnięty od ucha do ucha. Jego niespodziewany gość tymczasem ślicznie się zarumienił.
Kotek położył się na plecy i nale zaczął robić orzełka w puszystym dywanie, mrucząc przy tym gardłowo. Było mu milutko. Bardzo, bardzo milutko.


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#14 2013-03-29 22:22:21

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

Nagle zrobiło się tu dla niego zbyt duszno, za mało miał miejsca. Cofnął się pod ścianę. Jego idol, tak blisko!!I jeszcze robił to samo, co on!! Przyprawiło to Kaito o mały zawał serca, ale na jego twarzy nie było tego widać. Na niej wciąż gościł nieśmiały uśmiech. Tylko oczy, rozedrgane, zdradzały jego stan.
- Bo to taki dywan...Mu się nie da oprzeć...
Próbował zażartować, ale z nerwów mu nie wyszło.

Offline

#15 2013-03-30 08:32:56

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

Zaciekawiony Ritsu przewrócił się na brzuszek i zaczął uważnie go obserwować. Co jakiś czas uśmiechał się przy tym. Ten uśmiech był jednak inny od wszystkich, które bardzo często widniały na jego pyszczku. Ten był bardziej... ojcowski, opiekuńczy ? Sam nie wiedział dlaczego, ale mały Kaito budził w nim właśnie takie instynkty. Jednak to nie były wszystkie jego uczucia... czuł coś jeszcze, tylko niestety sam nie wiedzial co.
Z tym samym uśmiechem podszedł do niego na czworaka i delikatnie, jakby bał się, że może mu zrobić krzywdę, chwycił kociaka za bródkę.
- Tak, temu dywanowi nikt nie może się oprzeć.
Zamruczał cichutko do jego uszka i delikatnie je polizał, po czym najzwyczajniej sie odsunął i wrócił spowrotem na dywan. Nie chciał bowiem wprawiać malucha w zakłopotanie i niezręczność. Nadal nie gubiąc uśmiechu walnął się na dywanik, obserwując z nieskrywanym zaciekawieniem jego reakcje.


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.juupi.pun.pl www.streetartists.pun.pl www.zelixa.pun.pl www.mibm09.pun.pl www.naukiorodzinie.pun.pl