Ogłoszenie




Forum opiera się na wątkach yaoi (miłość pomiędzy chłopakami), więc jeśli taka tematyka Ci nie odpowiada, radzę skierować się na inne zakątki internetów. A całą resztę witam z szeroko otwartymi łapkami! Mam nadzieję, że będzie Wam się tu dobrze grało i miło spędzało czas, zarywając nocki dla erpienia swoim chłoptasiem. A tak z mojej strony: jeżeli najdą Was jakieś wątpliwości co do funkcjonowania forum albo jeśli napotkacie jakiś kłopot, śmiało możecie pisać na numer gg: 33774595. Pamiętajcie, że administrator to też człowiek, więc spokojnie jak na wojnie. Na ogół jestem grzeczny i nie gryzę... no chyba, że jakiś przystojny seme by sobie tego zażyczył. ~ Kyo





#31 2013-06-16 13:10:31

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

Ritsu natychmiast wziął go z powrotem na kolana i mocno przytulił.
- Nawet tak nie mów, mały.
Szepnął mu cichutko do kociego uszka.
Prawdą jest to, że Ritsu sam jeszcze nie wiedział jakie są jego upodobania. I może myśl o tym, że miałby pokochać chłopca wydawała się mu trochę dziwna, nie przeszkadzało mu to jednak. Zawsze można spróbować, prawda? Tym bardziej, że Kaito był naprawdę przesłodki i prawdopodobnie mocno w nim zakochany. Więc po pierwsze nie chciał łamać mu serduszka, a po drugie było mu przyjemnie w towarzystwie kociaka. Czy to jest miłość? Sam jeszcze nie wiedział. Prawdą było to, że do tej pory nigdy się nie zakochał. Jakie to w ogóle jest uczucie?

- Wcale nie jesteś fuj.
Pogłaskał go po policzki z czułością.
- Czy... czy chciałbyś... zostać u mnie na noc?
Zapytał, a na jego policzki wpłynął delikatny rumieniec.


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#32 2013-06-20 18:03:46

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

Serce chłopaka załopotało. Schował swoją kocią główkę w zagłębieniu między jego szyją a ramionami. Zadrżał od jego bliskości. Kto by pomyślał, że on go nie odrzuci? Że może być zdolny by go pokochać? Kociak teraz najchętniej by odtańczył taniec radości. Jego idol! Jego idol wreszcie wie i jest gotowy go pokochać!
- Naprawdę tak myślisz? Nie odrzucisz mnie?
Szepnął cichutko.
Słysząc jego propozycje, zamarł w całkowitym bezruchu. Na noc? Naprawdę? Razem? W jednym koszyku? Patrzył na Ritsu wielkimi oczami, jakby widział go po raz pierwszy.

- N-na noc? Chcesz....? na pewno?
Spytał, nie śmiać wyrazić własnego zdania

Offline

#33 2013-06-22 19:44:01

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

Gdy widział zmiany na twarzy kociaka, zrobiło mu się jakoś ciepło na sercu. To nie było zauroczenie, mały naprawdę go pokochał. Ciekawe jak to jest: pokochać kogoś, kogo się praktycznie nie zna? W końcu Ritsu widzi go poraz pierwszy w życiu i poraz pierwszy życiu z nim rozmawia. Jednak zapałał ogromną sympatią do tego małego ktosia.
- Niby czemu miałbym ciebie odrzucić, co?
Zapytał z ciepłym uśmiechem na mordce.
On taki nie był. Nigdy nie zraniłby żadnej osoby, nawet gdyby on sam miał przez to cierpieć. A, jak już wcześniej zostało wspomniane, tym razem miał ułatwienie, ponieważ Kaito naprawdę przypadł mu do gustu. Czyżby to znaczyło, że Ritsu wolał chłopców?

- Jestem absolutnie pewien. Dawno nie czułem czyjegoś ciałka przez sen, a bardzo to lubię.
Odpowiedział całkowicie szczerze.


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#34 2013-06-24 22:25:57

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

Kaito zrobił wielkie oczu i wstrzymał oddech. Więc to nie był żart? I naprawdę Ritsu nie pogoni go miotłą, a wręcz przeciwnie - zatrzyma u siebie na noc? Serce małego kota przyspieszyło do tempa rajdu Dakar, ale uśmiech nadal został szeroki.
Gdy zadał mu pytanie, na policzkach zawiatł dobrze znany czerwony rumieniec.

- N-n-n-no...może to być dziwne..obserwowałem cię i tak dalej...a na dodatek jestem chłopcem...
Powiedział zawstydzony.
Ten rumieniec oblał całą twarz i szyję, gdy usłyszał odpowiedz. Więc zamierzał czuć jego ciałko? Przeszedł go gorący dreszcz. Jego idol będzie go dotykać...

- W takim razie dobrze! Zostanę u ciebie na noc!
Powiedział, mocno się do niego tuląc.

Offline

#35 2013-06-25 01:35:55

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

Zwyczajnie nie mógł się nie uśmiechać, widząc jego radość i zaangażowanie. Wcześniej nigdy nie pomyślałby, że to ten sam mały, nieśmiały kociak, którego czasem widywał za krzakami. Gdy Kaito się uśmiechał i zawstydzony nie spuszczał główki, sprawiał wrażenie zupełnie innego osobnika.
- Byłeś ciekawy, więc obserwowałeś. To całkiem naturalne. Nie mam żadnych sekretów, więc nie widzę przeciwności. A to, że jesteś chłopcem nie ma tu nic do rzeczy, wiesz? Nie odtrąciłbym kogoś, ponieważ jest chłopcem.
Powiedział i obdarzył go jednym z tych swoich ciepłych uśmiechów.
- To wspaniale! Będziemy czytać książki i układać puzzle i pić kakao i ganiać za kłębkiem i...
Zaczął wyliczać na palcach prawej łapki, gdy nagle zauważył, że owe palce niedługo mu się skończą.
- ...przepraszam. Tak długo nie miałem gościa i nieco się rozmarzyłem.
Odpowiedział, po czym dosłownie spalił buraka. Jednak ten stan nie trwał długo, a mianowicie tylko go momentu, w którym Ritsu zerknął na swój koszyk.
- Chyba się zmieścimy na jednej poduszce, co? Chyba, że mam przynieść drugą jak chcesz.

Ostatnio edytowany przez Ritsu (2013-06-25 01:37:06)


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#36 2013-06-25 23:13:04

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

-Cokolwiej bedziemy robic, bedzie cudownie. Zwlaszcza, ze z toba, Ritsu. Możemy czytac ksiazki, pic kakao, ganiac za klebkiem. Co tylko sobie zazyczysz.
Powiedzial, zapatrzony w niego jak w obrazek.
Skad ta radosc i przyzwolenie na wszystko? Proste - Kaito byl gotowy zrobic wszystko dla swojego idola, chocby nie wiadomo jak tego nienawidzil. Na szczescie, ob tez lubil bardzo takie rzeczy, wiec tym bardziej ich chcial.

- Jedna w zupełności wystarczy
Odparl szybko.
Im blizej Ritsu, tym lepiej dla malego kociaka. A on oczywiscue myslal tylko o tym, jakby tu byc najblizej

Offline

#37 2013-06-26 00:22:03

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

Gdy Kaito tak na niego patrzył, Ritsu czuł się po prostu szczęśliwy. "No... teraz lepiej odzwyczaj się od życia samotnika, stary." - odezwał się do siebie w myślach. Bowiem był pewien, że jego mały wielbiciel będzie przychodził dość często. Zwłaszcza teraz, kiedy zwalczył nieśmiałość. Jednak myśl, że samotne chwile Rii się skończyły, jakoś nie napawała go smutkiem. Szczerze to miał dość tej ciszy, a w lesie noce potrafią być szczególnie chłodne, więc bez czyjegoś ciałka obok było raczej krucho. Aż do tej pory.
- No dobrze, mały. To co chcesz robić najpierw?
Zapytał, doskonale pamiętając o tym, że gości pierwszych należy pytać o zdanie.
Gdy decyzja o dzieleniu poduszek dostała odpowiedź, zaśmiał się ciepło i zmierzwił Kaito włosy.

- Ty mały cwaniaku!
Nie było to jednak w żadnym wypadku złośliwe.


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#38 2013-07-04 22:45:59

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

Kaito zaczął miętolić swój ogon. tak naprawdę, to nie mógł wybrać tylko jednej rzeczy na jeden moment. Najchętniej, to by robił z Ritsu wszystko, co się tylko da i to teraz, w tej chwili, natychmiast. Uśmiechnął sie lekko, a w prawym policzku pojawił mu się dołeczek *.*
- Mogę ciebie przytulić na p-początek?
Spytał nieśmiało.
Cała logika kociaka. Pocałować bez pytania to oczywiście mógł, ale to, czy się przytulić, czy nie, sprawiało mu życiowy dylemat xD. Cóż...ten kot był nieco stuknięty, ale przez to jeszcze bardzije kochany. No bo kto by się oparł takiej kruszynce?
W oczach zamigotały mu iskierki.
- Nie wiem, o czym mówisz...
Wyszczerzył sie do niego, poprawiając włoski na głowie.

Offline

#39 2013-07-05 19:48:11

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

Apghfff....! ale to jest słodziaśśśne !  :33

Kociak rozczulił Ritsu na tyle, że pewnie teraz zgodziłby się na wszystko, co by zaproponował. Dlatego też uśmiechnął się i przygarnął go do siebie po to, by po chwili rozłożyć swoje łapki.
- Tulaj ile chcesz.
Odpowiedział, a jego uśmiech się poszerzył. Nagle Ritsu poczuł wielką ochotę, żeby połaskotać gdzieś malucha (bez skojarzeń! xD), ale stwierdził, że odłoży to na potem. W końcu przytulanie się jest dużo przyjemniejsze, szczególnie dla takiego pieszczocha jak on. Pogłaskał więc kociaka delikatnie po plecach, zbierając dużo silnej woli, żeby nie chwycić go pod boczki.
- A ja myślę, że doskonale wiesz, tylko nie chcesz się do tego przyznać!
Zachichotał, odrobinę się przemądrzając, jednak w jego wypadku było to urocze - nie złośliwe.


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#40 2013-07-15 23:40:31

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

Powoli się przysunął do niego, rozkładając rączki. Oparł główkę na jego piersi i delikatnie się przytulił. Przymknął oczka i westchnął cichutko. Jakie to było przyjemne!! Kaito nigdy nie myślał, że przytulanie może sprawiać tyle radości. Jednak przytulanie z idolem to zupełnie inna bajka.
- Ile chce? To nigdy nie zdążymy się pobawić..
Powiedział, rumieniąc się lekko.
cóż to była prawda. Kotek bardzo łaknął pieszczot i kiedy miał do nich dostęp, to nigdy nie miał dość. Jedna z wielu licznych wad tego osobnika to brak pohamowania. Ale, tak na serio, to kto w jego wieku odmawiałby sobie przyjemności, jaką jest przytulanie...?
Odsunął się delikatnie i spojrzał mu w twarz z prawie łobuzerskim uśmiechem.

- A skąd to wiesz..?
Spytał z błyskiem oczu.

Offline

#41 2013-07-29 02:39:12

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

Kiedy go przytulał, łapki sprytnie wykorzystał do tego, aby dodatkowo smyrać kociaka po plecach. Po tak długim czasie samotności cudownie było poczuć czyjeś ciepłe ciałko! Ritsu również pragnął, aby ta chwila trwała wiecznie. Tylko on, Kaito i ciche mruczenie, wydobywające się z jego gardła. Chociaż miał już parę ładnych lat, nadal nie potrafił nad nim zapanować. Mruczał kiedy mu było przyjemnie i tyle.
- A kto powiedział, że musisz już jutro iść, co? Zostaniesz tak długo jak będziesz chciał. Wtedy zdążymy zrobić wszystkie rzeczy, na które będziesz miał ochotę.
Uśmiechnął się do niego pogodnie.
Szczerze to nawet nie wyobrażał sobie, że chłopak mógłby go opuścić. Mimo, że znają się bardzo krótko, miał wrażenie, że chce mieć go przy sobie już zawsze. Nawet jeśli musiałby wyciągać starą obróżkę z szafy i przywiązać go smyczą do nogi od stołu.

- Skąd wiedziałem? Nie musiałem zabardzo się wysilać. To widać w twoich oczach.
Powiedział, po czym uśmiechnął się nieco szerzej.


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#42 2013-07-31 01:46:07

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

Chciałbym by słowa Ritsu były prawdą. Jednak kociak wiedział, ze musi wrócić tam, skąd przyszedł. W końcu, cały czas liczył na to, ze jego mamusia wróci. Liczył tak już od wielu, wielu lat, ale się nie poddawał. Wiedział, ze kiedyś znów będzie miał rodzinkę. Jednak kiedy będzie kiedyś...?
- Czekam na moją mamusię. Wyjechała dawno temu, ale ja wiem, że kiedyś wróci. Dlatego musze być każdego ranka w domu. Bo rano mamusia mnie pożegnała. Wiem, ze wróci o tej porze.
Odparł z delikatnym uśmiechem.
Delikatnie dotknął swojej szyjki i wyciągnął spod gęstej sierści bardzo cieniutki sznureczek, na którym był wisiorek. Delikatnie go otworzył i pokazał idolowi.

- Łańcuszek mi się kiedyś urwał, ale udało mi sie naprawić medalik. To moja mamusia. To na nią czekam.

Offline

#43 2013-08-02 01:36:27

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

- Oh, rozumiem. Jak chcesz, to mogę poczekać na twoją mamusię razem z tobą.
Odpowiedział i uśmiechnął się nieco smutno.
A więc Kaito tymczasowo nie miał mamy i nie wiadomo czy w ogóle będzie ją kiedyś jeszcze miał. Trochę to smutne. Ritsu doskonale rozumiał, co oznacza utrata kogoś bliskiego. Jego ukochana mamusia wpadła pod koła samochodu, gdy miał osiem lat. I to na jego oczach. Chociaż minęło już tyle czasu, nadal wszystko pamiętał. Bawił się wiosennym listkiem, a kiedy owy listek wyleciał na ulicę, bez obawy popędził za nim. Ostatnie co słyszał to pisk opon i przeraźliwy krzyk mamusi, gdy wpadała pod koła. I to przez niego.
Głos Kaito obudził go z zamyślenia i przywrócił do rzeczywistości. Zaciekawiony zerknął na medalik i lekko się uśmiechnął.

- Bardzo ładna.
Powiedział cichutko, po czym pieszczotliwie zmierzwił maluchowi włosy.
Starał się nie myśleć o własnej mamusi. Nie teraz, nie w takiej chwili i nie przy małym Kaito, który ciągle nie tracił nadziei, że jego ukochana osoba jeszcze wróci
.


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

#44 2013-08-09 19:50:33

Kaito

uke

Zarejestrowany: 2013-01-23
Posty: 34
Punktów :   
Status: uke
Rasa: omeb
Partner: moj idol...
Znaki szczególne: liście we włosach

Re: Mały kącik Ritsu

- Dziękuję !
Zawołał z uśmiechem.
Pogłaskał szkło, za którym chowało się zdjęcie i zamknął sekretnik. Schował go z powrotem pod ubrankiem i na powrót przytulił się do idola.

- Cieszę się, ze ze mną pójdziesz. Może jak nie będę sam, to mamusia się szybciej zjawi!
Rzucił z nadzieją.
Choć szansa była znikoma, Kaito wierzył całym serduszkiem w powrót ukochanej osoby. Co z tego, ze marzenie mogło się nigdy nie spełnić? Jeśli będzie z idolem, może czekać i wieczność na powrót rodzicielki.

- To...to może napijemy się kakałka?
Spytał cichutko.

Offline

#45 2013-08-22 15:35:30

Ritsu

seke

Skąd: Hokkaido
Zarejestrowany: 2013-01-19
Posty: 60
Punktów :   
Status: Seke
Rasa: Omeb
Partner: samotnym kotem jestem
Znaki szczególne: czy ja wiem, może uszy i ogon?
Ekwipunek: zabawkowa myszka

Re: Mały kącik Ritsu

Nie sądził, że przyjemne ciepło na sercu może się utrzymać aż tak długo. Jednak widocznie może. Mały Kaito rozbudzał w nim uczucia, jakich jeszcze dotąd nie poznał. Na dodatek kiedy widział jaki kociak jest szczęśliwy, miał wyraźną ochotę przetrzymać go u siebie jak najdłużej. Przyzwyczaił się już co prawda do codziennej samotności, ale bez żalu by się jej również pozbył. Jednak wiedział, że zatrzymanie Kaito siłą nie byłoby dobrym pomysłem. Wiedział, że maluch czeka na matkę i nie potrafił go odciągnąć od marzeń. Nie był w końcu podły. Miał tylko cichą nadzieję, że chociaż kociak nie zostanie z nim na zawsze, to mimo tego będzie go często odwiedzał.
- Więc wyruszymy jutro z samego rana, co ty na to?
Posłał mu przyjazny uśmiech i również się do niego przytulił.
- Będę z tobą czekał tak długo, jak będzie to konieczne, obiecuję.
Powiedział, po czym wstał, podszedł do niewielkiego palnika i odpalił gaz. Wiadomo - w przyczepie nie ma kuchni. Ale podróżna butla z gazem oraz niewielki palnik w zupełności mu wystarczała. Ritsu nalał mleka do garnuszka. Czekając aż się zagotuje, wyjął kakao i wsypał po dwie łyżeczki do kubeczków.
- Zaraz będzie gotowe. Chyba, że chcesz pić ze spodeczka.
Jego ciepły uśmiech nieco się powiększył, a wizja małego kociaka, chłeptającego kakao ze spodeczka całkowicie zamroczyła mu umysł :3

Ostatnio edytowany przez Ritsu (2013-08-22 15:37:21)


Kiedy kot tańczy z myszką,
muzyki nie trzeba.

Rii-chan (*w*)/

Offline

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic


Vampire Knight Image and video hosting by TinyPic

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.exz-liga.pun.pl www.naukiorodzinie.pun.pl www.zelixa.pun.pl www.juupi.pun.pl www.streetartists.pun.pl